Radość i ulga Lindholma
Emil Lindholm i Reeta Hamalainen zostali Rajdowymi Mistrzami Świata 2022 w kategorii WRC 2.
Emil Lindholm, Reeta Hämäläinen, Toksport WRT Skoda Fabia Evo Rally2
Tomasz Kaliński
W finałowej rundzie mistrzostw świata - Rajdzie Japonii ważyło się kto sięgnie po końcowy triumf w WRC 2 w tym roku. Do decydującej rozgrywki przystąpili Kajetan Kajetanowicz z Maciejem Szczepaniakiem oraz Emil Lindholm i Reeta Hamalainen. Małą szansę na obronę tytułu mieli Andreas Mikkelsen i Torstein Eriksen, którzy po zaliczeniu już maksymalnej liczbie startów w tej stawce, przed monitorem śledzili rozwój sytuacji.
Po niepowodzeniu załogi Orlen Rally Team na drugim oesie rozegranej w miniony weekend imprezy, Lindholm i Hamalainen potrzebowali finiszować w pierwszej piątce WRC 2 w Japonii, aby założyć mistrzowskie korony, co im się udało.
- To mieszanka radości i ulgi - powiedział Lindholm. - Musieliśmy walczyć oraz pilnować tempa, co nie było łatwe do opanowania. Należało skupić się na rozwoju sytuacji, ale w końcu udało się. To o wiele więcej niż mogłem sobie wyobrazić. Takie osiągnięcie na tym etapie kariery jest niesamowite. Naprawdę dziękuję zespołowi, a także sponsorom. Umożliwienie tego było długim procesem, nie zawsze łatwym, ale oto jesteśmy. Warto było.
Fiński duet sobotę kończył prowadząc w WRC 2. Do tytułu natomiast wystarczyłoby im wspomniane miejsce w pierwszej piątce.
Lindholm dwa pierwsze niedzielne oesy przejechał spokojnie, nie musząc martwić się o to, czy będzie najszybszy.
Jednak kiedy na przedostatniej próbie mocno rozpadało się, błędna decyzja w kontekście wyboru opon mogła zniweczyć jego całą ciężką pracę.
- Wiedzieliśmy, że potrzebujemy tych dziesięciu punktów, czyli piątego miejsca, a na tutejszych drogach naprawdę trzeba dobrze spisać się, aby finiszować w czołowej piątce - powiedział Lindholm dla serwisu DirtFish. - Staraliśmy się więc zachować zimną krew próbując utrzymać naturalny rytm. Szło dobrze, aż do niedzielnego popołudnia.
- Popełniłem błąd w doborze opon. Spodziewaliśmy się deszczu dopiero na ostatnim oesie, a zaczęło padać wcześniej - przekazał.
Na OS18 stracił minutę i siedemnaście sekund do najszybszego Munstera, co zdegradowało go na drugą lokatę w klasie, a pogoda przed Power Stage pogorszyła się jeszcze bardziej, więc nie było żadnej gwarancji w kontekście zdobycia tytułu, dopóki nie przekroczy linii mety.
Ostatecznie załoga Skody Fabii Rally2 evo obsługiwanej przez Toksport, przy współpracy z czeskim producentem, zajęła trzecie miejsce.
Natomiast mimo sukcesów, tytułów w WRC 2 i WRC 2 Junior, plany 26-latka na przyszłość jeszcze nie są jasne.
- To dobre pytanie - odpowiedział Lindholm gdy zapytano go o program na sezon 2023. - Muszę nad tym jeszcze spędzić trochę czasu.
- Są pewne plany na następny rok, ale nadal nie wiadomo, co będę robił. Mam nadzieję, że wynik ten pomoże nam w realizacji naszych założeń. Zostało jednak kilka decyzji do podjęcia.
- Do wszystkiego staram się podchodzić krok po kroku. To dopiero mój drugi sezon w WRC 2 i jeszcze nie mam dużego doświadczenia w mistrzostwach. Jest wiele rajdów, w których nie brałem udziału. Więc z jednej strony byłoby dobrze zdobyć większą biegłość, za nim pomyślę o jakimś awansie - podsumował.
Video: Rajd Japonii 2022 - Podsumowanie WRC 2
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze