Rajd Monte Carlo nadal w księstwie
Włodarze WRC nie zamierzają wymuszać na organizatorach Rajdu Monte Carlo zmian bazy i lokalizacji odcinków specjalnych.
Autor zdjęcia: McKlein / Motorsport Images
Dwanaście miesięcy temu Monako ponownie stało się główną bazą rajdu, sprowadzając całą rywalizację bliżej Lazurowego Wybrzeża. Wcześniej imprezę i główny park serwisowy gościły Gap oraz Valence. Rola księstwa była ograniczona. Odbywały się tam ceremonie startu - wraz z okolicznościowym zdjęciem na Place du Casino - oraz mety.
Jednak w tym roku brak śniegu i chwilami wiosenna aura odebrały część emocji i ograbiły inaugurację sezonu z tradycyjnej nieprzewidywalności i oponowej ruletki. Paradoksalnie narzekali na to nawet sami kierowcy.
Sebastien Ogier po dziewiątym, rekordowym zwycięstwie, zasugerował ponowną przeprowadzkę rajdu na północ.
- Niestety, jeśli rajd odbywa się głównie na południu, tak jak jest od zeszłego roku, mamy dużą szansę na brak śniegu i lodu - powiedział Francuz. - Globalne ocieplenie daje znać o sobie. Wszyscy to wiemy.
- Nie chcę tego tak ujmować, ponieważ pochodzę stamtąd, ale myślę, że wszyscy tęsknimy za Gap. Nie chodzi o samo miasto, ale był tam potencjał na świetne odcinki. Słyszałem, że jest szansa, żebyśmy tam wrócili. Jestem przekonany, że dodałoby to trochę emocji, a kibice chcą widzieć, jak zmagamy się z warunkami i doborem opon.
W podobnym tonie wypowiedział się Thierry Neuville. Belg zaznaczył, że jest gotów nawet na dłuższe sekcje dojazdowe, jeśli organizatorzy chcą zachować bazę w Monako.
- Nadal możemy być w Monako, ale oesy muszą być bardziej na północ. Monte Carlo bez śniegu to już nie to samo.
Motorsport.com spytał o sprawę Simona Larkina, dyrektora ds. rajdów w WRC Promoter. Ten odparł, że aktualnie nie ma żadnych planów wyprowadzki z księstwa.
- Wróciliśmy do Monako, ponieważ wszyscy tego chcieli - przyznał Larkin. - Jesteśmy zachwyceni, mogąc być w centrum goszczącego nas kraju.
- To tworzy dobrą atmosferę dla wszystkich. Jedynym powodem, dla którego mielibyśmy się wyprowadzić z Monako, to ciągła rozbudowa portu. Jesteśmy na granicy liczby uczestników, których można tam pomieścić. To trochę ogranicza rajd. Zgłoszeń byłem dużo więcej, ale to kompromis, na który musimy iść.
- Jeśli pojawi się coś, co zabierze nam kilkaset metrów kwadratowych, możliwe, że powstrzyma nas przed przyjazdem tutaj, ale zobaczymy. WRC Promoter i ACM są zdeterminowani, aby być w Monako wraz z parkiem serwisowym, nawet jeśli oznacza to ograniczenie liczby załóg.
Pytany wprost czy rozważana jest zmiana trasy, Larkin dodał:
- Nie. Myślę, że ci, którzy jeżdżą na nartach, widzieli kilka kurortów kompletnie bez śniegu. Cały sezon narciarski to jak dotychczas katastrofa. Teraz dopiero zaczął padać śnieg.
- Uważam, że ten rok jest po prostu anomalią, czymś bardzo niezwykłym. W czwartek było przecież bardzo zimno. To była mroźna noc. Po prostu zabrakło śniegu.
Polecane video:
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze