Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Rajd Turcji sprawdzi formę Toyoty

Po szybkich i gładkich drogach Rajdu Estonii cykl WRC przenosi się do Turcji na kamieniste i wyboiste szutry, gdzie odbędzie się piąta runda w sezonie. Toyota wciąż jest liderem klasyfikacji producentów, Sébastien Ogier prowadzi wśród kierowców, wyprzedzając Elfyna Evansa, a Kalle Rovanperä jest czwarty.

Sébastien Ogier, Julien Ingrassia, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota Yaris WRC

Sébastien Ogier, Julien Ingrassia, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota Yaris WRC

Toyota Racing

Bazą Rajdu Turcji jest kurort Marmaris, a sama impreza uchodzi za jedną z najtrudniejszych w całym kalendarzu. Drogi dają w kość zawodnikom i samochodom, sprawdzając wytrzymałość konstrukcji w najbardziej ekstremalny sposób. Drogi wyboiste, kamieniste, a do tego zazwyczaj w Turcji jest gorąco. Do tego dochodzą niskie średnie prędkości na poszczególnych odcinkach specjalnych, co wystawia chłodzenie silnika, skrzyni biegów oraz hamulców na najwyższą próbę.

- To bardzo wymagający rajd. Choć wygraliśmy tu w 2018 roku, nie jest to nasza ulubiona impreza. Pracowaliśmy jednak bardzo ciężko nad zmianami w aucie, by przygotować się na to, czego możemy spodziewać się na tych odcinkach specjalnych. Jestem przekonany, że nasz tegoroczny samochód jest lepiej przystosowany do jazdy w Turcji niż zeszłoroczna edycja - przekonuje szef zespołu Tommi Mäkinen.

Rajd Turcji 2020 to 221,46 km podzielonych na 12 odcinków specjalnych. Ściganie rozpocznie się w piątek od prób İçmeler i Gökçe, w sobotę na zawodników czekają trzy odcinki specjalne jechane dwukrotnie, a w niedzielę zawodnicy zmierzą się z najdłuższą w rajdzie, bo liczącą ponad 38 km próbą Çetibeli, a także z króciutkim odcinkiem Marmaris. I na tych trasach też pojawią się dwa razy.

- Z Julienem mamy dobre wspomnienia z Turcji, bo w zeszłym roku wygraliśmy ten rajd. O powtórkę może być trudno, bo to wymagający rajd dla wszystkich. Nam na pewno nie pomoże to, że będziemy otwierali trasy. Ciekaw jestem jednak, jak na tych drogach spisze się Yaris WRC, bo wierzę, że zespół wprowadził odpowiednie poprawki - powiedział Ogier, który w klasyfikacji generalnej mistrzostw świata ma dziewięć punktów więcej od kolegi z zespołu Evansa, a czwarty w tabeli Rovanperä ma 24 punkty mniej.

W klasyfikacji producentów Toyota ma pięć punktów przewagi nad Hyundaiem.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Wraca pomysł z finałem na Monzy
Następny artykuł Kajetanowicz powalczy o kolejny triumf

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska