Remis po raz kolejny

Próba Ruuhimaki to jeden z największych klasyków fińskiej rundy czempionatu. Jej korzenie sięgają lat 60. XX wieku. Trzon oesu stanowi szeroka droga, która dała odcinkowi nazwę. Odcinek zaczyna się jednak na stosunkowo wąskiej drodze. Podstępnej sekcji nie brakuje również w środku dystansu oraz na samym jego końcu. Kibice zwykle tłumnie gromadzili się przy serii kilku skoków na dziewiątym kilometrze. Od kilku lat dużo z nich przeniosło się na metę lotną, gdzie wybudowano potężną „skocznię”

W przetarciu przed Power Stage zanotowano remis na szczycie. Tanak i Jarveoja oraz Rovanpera i Halttunen uzyskali 5.22,9. W trójce po raz kolejny zmieścili się Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe [+3,2 s].

- Dużo skrzyżowań, nie ma gdzie ryzykować. Trzeba po prostu przejechać czysto - komentował Tanak.

- Mogę pojechać jeszcze szybciej. Musiałbym podjąć większe ryzyko, ale czy to by pomogło? Pewnie miałbym taki sam czas jak Ott - przekazał Rovanpera.

- Uczucie jest podobne do tego z zeszłego roku. Czysty przejazd i poprawiliśmy notatki przed drugim przejazdem - tłumaczył Neuville.

Elfyn Evans i Scott Martin byli tuż za oesowym podium [+3,3 s]. Piątkę zamknęli Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+5,1 s]. Esapekka Lappi i Janne Ferm wykręcili szósty wynik [+5,7 s], o 2,1 s wyprzedzając Gusa Greensmitha i Jonasa Anderssona.

- Było w porządku. Starałem się przygotować do Power Stage. Nic szalonego - zapewnił Evans.

- Starałem się znaleźć rytm i wyczucie. Spróbuję przycisnąć na Power Stage - zapowiedział Katsuta.

- Samochód jest trochę za miękki. Wszystko pod kontrolą. Poza tym starzeję się. Trochę więcej rzeczy mnie przeraża - śmiał się Lappi.

- Nie wiem czemu, ale te wcześniejsze skoki są w tym roku większe. Chyba nie wziąłem pod uwagę większej mocy - zastanawiał się Greensmith.

Pierwszą dziesiątkę klasyfikacji generalnej zamknęły załogi: Jari Huttunen i Mikko Lukka [+9,7 s], Adrien Fourmaux i Alexandre Coria [+10,6 s] oraz Craig Breen i Paul Nagle [+10,8 s].

- To bardzo ładny oes w tym samochodzie. Muszę jednak uważać na wspomaganie - zaznaczył Huttunen.

- W tych samochodach skaczemy trochę krócej, ale to nadal 50 metrów. Ładny oes, dobre wyczucie. Generalnie w porządku - zapewnił Fourmaux.

- Fajnie. Trochę frajdy. To zawsze fajny oes. Oczywiście jestem sfrustrowany tym, co stało się wczoraj - przyznał Breen.

Przed powtórką dwóch już przejechanych oesów przewaga Tanaka nadal wynosi 10,3 s. Lappi pozostaje trzeci [+50,6 s], a Evans czwarty [+1.33,5].

W WRC 2 oesowy triumf zapisali na swoim koncie Mikko Heikkila i Samu Vaaleri. Teemu Suninen i Mikko Markkula stracili 0,2 s, a Emil Lindholm i Reeta Hamalainen 0,4 s. Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk mieli ósmy wynik [+9,9 s].

Łącznie prowadzi Suninen przed Lindholmem [+11,3 s]. Marczyk pilnuje siódmego miejsca [+5.34,2].

Polecane video: