Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Rozczarowany Paddon

Hayden Paddon wyraził swoje rozczarowanie po tym, jak Hyundai nie zaproponował mu startu w tegorocznym Rajdzie Finlandii.

Hayden Paddon, Hyundai Motorsport

Autor zdjęcia: Fabien Dufour / Hyundai Motorsport

Reprezentant Hyundai Motorsport od 2014 roku, w sezonie 2018 zaliczył już tylko częściowy program. W tym roku zespół całkowicie zrezygnował z jego usług, podpisując dwuletni kontrakt z Sebastienem Loebem.

Podczas gdy pierwotny plan ekipy z Alzenau zakładał, że Loeb będzie startował na przemian z Sordo, jak to było w przypadku Paddona w zeszłym roku, Francuz już dwukrotnie zastąpił Andreasa Mikkelsena w składzie trzech załóg wystawianych na każda rundę mistrzostw świata.

W przypadku sierpniowego Rajdu Finlandii Hyundai miał problem. Loeb zaliczył już pięć z sześciu zakontraktowanych rajdów. W planach ma jeszcze rywalizację w Hiszpanii.

Thierry Neuville, który traci w klasyfikacji mistrzostw świata tylko siedem punktów do lidera, miał zagwarantowany start w Finlandii, Sordo nie był szczególnie chętny do udziału w tej imprezie oraz obawiano się o formę Mikkelsena.

Hyundai sięgnął więc po byłego zawodnika Citroena – doświadczonego Craiga Breena, który pojedzie w dziewiątej rundzie WRC 2019 obok Neuville'a i Mikkelsena.

Paddon, który liczył na kontynuację współpracy z Hyundai Motorsport, za pośrednictwem mediów społecznościowych wyraził duże rozczarowanie decyzją zespołu.

32-latek zaprzeczył również doniesieniem, że wycofał się z oferty startu tylko w jednym rajdzie.

- Przede wszystkim cieszę się ze względu na Craiga i życzę mu wszystkiego najlepszego w tym rajdzie - napisał na wstępie Hayden Paddon.

- Natomiast zwrócę uwagę, że wszystkie doniesienia, wg których odrzuciliśmy ofertę startu w jednym rajdzie w barwach Hyundaia, zostały mocno wyolbrzymione przez prasę - kontynuował.

- Najpierw mówiło się o tym, kiedy okazało się w grudniu zeszłego roku, że nie znalazło się dla nas miejsce w zespole na sezon 2019. Wtedy emocje były duże. Jednak nic nie zostało formalnie omówione. Od lutego aktywnie angażowaliśmy się w rozmowy z zespołem o jakiekolwiek roli, czy testowaniu, czy starcie w Rajdzie Finlandii, cokolwiek. Moja pasja do WRC jest nadal bardzo wysoka i czuję, że jestem w kwiecie wieku. Samochód znam bardzo dobrze i byłem przygotowany, aby natychmiast do niego wskoczyć wykonując dobrą pracę dla zespołu.

- Naturalnie możecie zrozumieć nasze zdenerwowanie. Oddałem swoje życie tej marce we wszystkim co robię. To jest nasz biznes w Nowej Zelandii, partnerstwo z Hyundai NZ, zakup samochodu TCR, wszystko, co byliśmy w stanie zrobić. Jednak nie rozmawialiśmy o tym rajdzie, mimo, że wiele razy oferowaliśmy nasze usługi. Od czasu naszego ostatniego startu w Australii, komunikacja była bardzo słaba. Nie było żadnych słów uznania po czasie spędzonym z nimi, żadnych podziękowań, żadnych informacji co do przyszłości.

- Mimo tego wszystkiego doceniamy bezwarunkowe wsparcie ze strony Hyundai NZ i to, jak bardzo mi pomagają. Natomiast wiele osób mówi, że musimy zerwać te więzi. Cóż pomyślcie w ten sposób, czy zerwiecie kontakty z WRC i partnerstwo w tej części świata? To nigdy nie jest takie proste, jak uważa większość ludzi - podsumował.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Breen w składzie Hyundaia
Następny artykuł Katsuta wsiądzie do Yarisa WRC w Niemczech i Hiszpanii

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska