Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Safari czas zacząć

Dani Sordo i Borja Rozada byli najszybsi w pierwszym przejeździe odcinka testowego Rajdu Safari - szóstej rundy sezonu WRC 2021.

Dani Sordo, Borja Rozada, Hyundai Motorsport Hyundai i20 Coupe WRC

Dani Sordo, Borja Rozada, Hyundai Motorsport Hyundai i20 Coupe WRC

Austral / Hyundai Motorsport

Rajdowa czołówka zjawiła się w Kenii po 19 latach. Powrót o rok opóźniła pandemia koronawirusa. Trasa tegorocznej edycji, choć istotnie krótsza niż ta, do której przyzwyczaili organizatorzy afrykańskiej legendy, z pewnością będzie nie lada wyzwaniem dla załóg i obecnych samochodów.

Harmonogram został nieco rozciągnięty i odcinek testowy odbywa się już w środę. Próbę Loldia o długości 5,40 km wytyczono na terenie Ndulele Conservancy, na północnym brzegu Jeziora Naivasha. Droga jest wąska i otoczona bujną roślinnością.

W pierwszym przejeździe najszybsi byli Sordo i Rozada. Ott Tanak i Martin Jarveoja stracili do zespołowych kolegów z Hyundaia 4,7 s. Trójkę uzupełnili Takamoto Katsuta i Daniel Barritt [+5,5].

- Trudny i wąski odcinek. Popełniłem kilka błędów, ale generalnie jestem zadowolony - powiedział Sordo.

- Trudno powiedzieć, jak zniszczona będzie droga. Na pewno czeka nas sporo niespodzianek na trasie - zapewnił Tanak.

- Wyjątkowe doświadczenie. W niektórych sekcjach będzie szybko, inne przypominać będą typowe Safari - informował Katsuta.

O trudach Safari przekonali się już Oliver Solberg i Aaron Johnston. Hyundai zatrzymał się z uszkodzonym zawieszeniem.

 

Czwarty wynik należał do Elfyna Evansa i Scotta Martina oraz Gusa Greensmitha, do którego na prawy fotel wrócił Chris Patterson. Obie załogi straciły do Sordo 5,9 s. Pierwsi na trasie: Sebastien Ogier i Julien Ingrassia byli gorsi o kolejne 0,2 s.

- Ekstremalne warunki. Chciałbym zdobyć dobry wynik, ale z pewnością nie będzie łatwo - zapowiedział Evans.

- To był jeden z najłatwiejszych oesów. Czeka nas długi weekend - nie miał wątpliwości Greensmith.

- Niesamowita przyroda. Czeka nas wymagający weekend, ale sceneria jest przepiękna. Trzeba być uważnym przez cały rajd, choć łatwiej powiedzieć, niż zrobić - stwierdził Ogier.

Pozostałe załogi aut WRC ustawiły się w kolejności: Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe [+8,6 s], Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen [+8,8 s], Adrien Fourmaux i Renaud Jamoul [+9,4 s]. Lorenzo Bertelli i Simone Scattolin po przygodzie Solberga musieli wolno pokonać trasę odcinka.

- Po tym przejeździe już wiemy, że będzie interesująco. Chcieliśmy przygody i teraz pora się z nią zmierzyć - przyznał Neuville.

- To będzie ładny i magiczny rajd - skomentował Rovanpera.

- Czeka nas trudny weekend. Nawet jeśli rajd jest krótszy niż w przeszłości, nie będzie łatwo. Miejscami trzeba być bardzo ostrożnym - przestrzegł Fourmaux.

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Niewielkie szanse na pełny sezon Ogiera
Następny artykuł Afrykańska rozgrzewka dla Toyoty

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska