Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Sezon w pigułce przed Kajetanowiczem

Na sześć tygodni przed wznowieniem rywalizacji w Rajdowych Mistrzostwach Świata Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak zintensyfikowali przygotowania do walki w drugiej części sezonu 2020.

Rally Mexico 2020

Rally Mexico 2020

Marcin Snopkowski

Pandemia koronawirusa zatrzymała światowy czempionat w połowie marca. Ponownie nabierze on rozpędu w pierwszych dniach września. FIA i promotor WRC nieustannie pracują nad ustaleniem finalnego harmonogramu.

Kajetanowicz i Szczepaniak rozpoczęli rywalizację w WRC 3 od Rajdu Meksyku. Na kontynencie amerykańskim duet Lotos Rally Team uplasował się na czwartej pozycji, zdobywając 12 punktów.

Okazja do powiększenia dorobku nadejdzie za sześć tygodni. W wyjątkowych okolicznościach do cyklu włączono Rajd Estonii. Rywalizację na meksykańskich szutrach od tej w regionie Valga dzielić będzie niemalże pół roku. Pytany przez Motorsport.com czy nie odnosi wrażenia, że nadchodzi nowy sezon, Kajetanowicz odpowiedział:

- I tak, i nie. Faktycznie przerwa między Rajdem Meksyku i rundą w Estonii będzie większa niż ta dzieląca tradycyjne zakończenie sezonu podczas Barbórki od naszego startu w Ameryce. Z drugiej strony podczas tej wymuszonej pauzy nie próżnowaliśmy. Gdy tylko sytuacja epidemiczna na to pozwoliła, rozpoczęliśmy aktywności przy wykorzystaniu gokartów i naszych Subaru. Mi osobiście ten czas upłynął bardzo szybko.

Intensyfikując przygotowania do powrotu na odcinki specjalne, Kajetanowicz ze Szczepaniakiem odwiedzili Hiszpanię i zaliczyli sesję testową. Jazdy odbywały się w Górach Kantabryjskich. Choć wrześniowe wznowienie sezonu odbędzie się na szutrze, dwa dni poświęcono nawierzchni  asfaltowej. Za takim wyborem przemawiał napięty jesienny grafik oraz fakt, że prawdopodobnie to właśnie rundy asfaltowe będą przeważać w zmodyfikowanym kalendarzu.

Kajetan Kajetanowicz, Maciej Szczepaniak, Skoda Fabia R5 evo

Kajetan Kajetanowicz, Maciej Szczepaniak, Skoda Fabia R5 evo

Photo by: David España

Obsługująca w tym sezonie Polaków, stajnia RaceSeven przygotowała dwie Skody Fabie R5 evo. Jedna z nich dopiero niedawno trafiła do tunera dowodzonego przez Víctora Péreza i to z niej Polacy będą korzystać podczas zbliżających się rajdów.

- Rozpoczęliśmy od asfaltu, ponieważ patrząc w aktualnie opublikowany kalendarz później byłoby ciasno. Zakładając, że odbędzie się Rajd Turcji, między nim a rundą w Niemczech jest mała przerwa. Niewykluczone też, iż dojdzie do zmiany i pojawi się Ypres. Wtedy również nie ma zbyt wiele czasu po Estonii, a testy po asfalcie stają się dodatkowo ważne, bo to na nim odbędzie się w takim wypadku większość rund.

- Do dyspozycji mieliśmy dwie Skody, ale pracowaliśmy głównie z jedną. Druga stanowiła „backup” na wypadek jakiejś przygody, a było gdzie wypaść, zwłaszcza we wtorek. Oba odcinki cechowały się częstą zmianą nawierzchni, pierwszy miał dodatkowo spore przewyższenia. Ważne było, aby choć po części zaznajomić się z tym samochodem na asfalcie.

- Testy przebiegały bardzo pozytywnie. Naprawdę chciałbym być tak odprężony podczas rajdu, choć wiadomo, że są to tylko pobożne życzenia. Gdy rywalizacja ruszy, pojawi się więcej stresu, zwłaszcza, iż będzie to sezon w pigułce i w zasadzie zostanie rozegrany w 2,5 miesiąca.

Rajd Estonii nie jest dla trzykrotnego mistrza Europy zupełną nowością. Popularny „Kajto”, pilotowany przez Jarosława Barana, dwukrotnie ścigał się w regionie Valga, gdy impreza z bazą w Otepää stanowiła rundę FIA ERC. Oba starty zakończyły się wizytą na drugim stopniu podium.

- Zaczynamy od trudnego rajdu, chociaż w mistrzostwach świata i tak łatwych nie ma. Po pierwsze, ze względu na zaistniałą sytuację w każdej rundzie pojadą wszyscy najlepsi i jednocześnie nasi najgroźniejsi rywale. Zostało bardzo mało rajdów i kto miał wystartować w tym roku, z pewnością się na nich pojawi.

- Estonia ma unikatowy charakter, taki bardzo skandynawski, co dla Polaków zawsze było nieco obce. Mamy swój Rajd Polski, ale on jest podobny tylko w teorii, głównie za sprawą wysokich prędkości. Na tym podobieństwa się kończą. Z drugiej strony byliśmy tam dwa razy i potrafiliśmy pojechać szybko, meldując się na podium.

- Wierzymy, że będzie dobrze, a kibice będą śledzić nasze poczynania i wspierać. Pewne jest natomiast to, iż zrobimy wszystko jak najlepiej potrafimy - zapowiedział Kajetan Kajetanowicz.

Rajd Estonii odbędzie się w dniach 4-6 września. W kalendarzu widnieją na tę chwilę również rundy w Turcji, Niemczech, na Sardynii, a finał sezonu rozegrany zostanie w Japonii w połowie listopada.

Kajetan Kajetanowicz, Maciej Szczepaniak, Skoda Fabia R5 evo

Kajetan Kajetanowicz, Maciej Szczepaniak, Skoda Fabia R5 evo

Photo by: David España

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Lappi spokojny o przyszłość
Następny artykuł Kajetanowicz prezentuje trening kierowcy rajdowego

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska