Solberg gratulował Rovanperze

Rovanpera i Halttunen wywalczyli w minionym sezonie tytuł w WRC 2 Pro. Młody fiński kierowca od dawna był obserwowany przez wszystkie fabryczne zespoły, a najbardziej zdecydowany w swoich dążeniach okazał się Tommi Makinen - szef rajdowego oddziału Toyota Gazoo Racing.

Debiut 19-latka za kierownicą samochodu WRC w światowym czempionacie śledzony był z wielką uwagą. Wydaje się, że Rovanpera spełnił oczekiwania. Jechał rozsądnie, nie popełniał poważnych błędów, zebrał sporą porcję doświadczenia i niedraśniętym Yarisem zameldował się w Monte Carlo. Najlepszy rezultat na pojedynczym odcinku to czwarta pozycja podczas jednej z prób drugiej piątkowej pętli.

Z gratulacjami pospieszył m.in. Petter Solberg. Mistrz świata z 2003 roku obserwował w Alpach Francuskich poczynania swojego syna Olivera - kolejnej wschodzącej gwiazdy młodego pokolenia.

- Świetna robota. Naprawdę przekonujący występ - powiedział Solberg fińskiemu Rallit, po czym rozmawiając z Kajem Lindströmem, dyrektorem sportowym Toyoty, dodał: - Pamiętam swoje pierwsze Monte Carlo. Ci młodzi wydają się być dużo mądrzejsi, niż my byliśmy [w podobnym wieku].

Sam Rovanpera był umiarkowanie zadowolony ze swojego startu.

- Nie było to żadne szaleństwo, ale całkiem niezły rajd bez większych problemów. Moim jedynym celem była jazda bez błędów i to się udało. Chwilami pojawiała się prędkość. Mogłem spisać się lepiej, choć z ograniczonym doświadczeniem było to trudne.