Szutrowe wyzwanie Kajetanowicza
Już w najbliższy czwartek Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak staną na starcie Rajdu Portugalii. Polska załoga będzie chciała nawiązać do ubiegłorocznego sukcesu.

Kwietniowym Rajdem Chorwacji Kajetanowicz i Szczepaniak rozpoczęli swój piąty wspólny sezon w światowym czempionacie.
Choć duet Lotos Rally Team pozostał w samochodzie klasy Rally2, częściowo zmieniła się kategoria, w której rywalizuje. FIA postanowiła scalić WRC 2 i WRC 3, pozostawiając tę pierwszą jako jedyne rozgrywki dla aut drugiego od góry szczebla rajdowej drabinki.
Na śliskich asfaltach w okolicach Zagrzebia Kajetanowicz i Szczepaniak spisali się bardzo dobrze. Wygrali trzy odcinki w swojej kategorii i uplasowali się na drugiej pozycji, zabierając z Chorwacji solidną porcję osiemnastu punktów.
Teraz przed eksportową załogą przenosiny na szutry. W czwartek rusza Rajd Portugalii, który po raz 45 znalazł się kalendarzu mistrzostw świata. Kajetanowicz i Szczepaniak wygrali przed rokiem swoją kategorię i będą chcieli nawiązać do tamtego sukcesu. Zadanie nie będzie jednak proste. Lista zgłoszeń w WRC 2 liczy aż 41 pozycji. Nie brakuje liderów punktacji - Andreasa Mikkelsena i Torsteina Eriksena czy rozpoczynających program Teemu Suninena i Mikko Markkuli. Przesiadkę do i20 Rally2 zaliczą „fabryczni” Hyundaia - Oliver Solberg i Elliott Edmondson. Zainteresowanie polskich kibiców spotęguje obecność Mikołaja Marczyka i Szymona Gospodarczyka.
Kajetanowicz i Szczepaniak mają za sobą dwa dni testów na portugalskich szutrach. Jak przyznaje sam kierowca udało się sprawdzić samochód w niemal każdych możliwych warunkach, co pozwala na sporą dawkę optymizmu przed rozpoczynająca się w czwartek rywalizacją.
- Po Rajdzie Chorwacji nie było w ogóle czasu na świętowanie. Musieliśmy szybko przestawić się ze śliskich asfaltów na równie wymagające szutry i legendarny Rajd Portugalii - przyznał Kajetanowicz.
- Start w tym rajdzie zawsze był moim marzeniem i rok temu to się udało, w dodatku wygraliśmy. To sprawiło, że mam stąd naprawdę dobre wspomnienia, mimo że to jedna z najbardziej wymagających rund w kalendarzu mistrzostw świata. Zaczynamy jednak zupełnie nowy rozdział, a jego początkiem były dwudniowe testy w Portugalii. Nie miałem okazji jeździć po szutrze od Rajdu Akropolu i dlatego te dwa dni były dla mnie takie ważne. Pogoda sprawiła, że mogłem przetestować samochód w każdych warunkach.
- Jestem zadowolony, to było mi bardzo potrzebne. Wraz z całym zespołem, którego wsparcie jest jak zawsze nieocenione, czujemy się gotowi do startu!
Rajd Portugalii rozegrany zostanie na 21 odcinkach specjalnych o łącznej długości niespełna 340 kilometrów.
Polecane video:
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.