Szybki początek Neuville’a

Od godziny 9:31 trwają zajęcia na próbie Sainte-Agnes - Peille o długości 2,29 km. Droga Col de Banquettes jest fragmentem oesu Col de la Madone, po raz ostatni używanego w rundzie mistrzostw świata ponad trzy dekady temu.

Z odcinka korzystają jedynie załogi dysponujące hybrydowymi samochodami Rally1.

Na wąskiej drodze w pierwszym przejeździe najszybsi byli Neuville i Wydaeghe. Belgowie przejechali próbę w 1.46,8 i o 0,9 s pokonali mistrzów świata Kalle Rovanperę i Jonne Halttunena oraz Daniego Sordo i Candido Carrerę. [+1 s].

- Cieszę się, że tu ponownie jestem. Zaczynamy kolejny sezon z tymi samymi celami. Rywalizacja będzie ciekawa. Wszystkie trzy zespoły powinny być w walce od samego początku - przewidywał Neuville.

- Początek nowego sezonu zawsze jest ekscytujący. Zobaczymy, co uda się zrobić. Oby więcej niż rok temu - zapowiedział Rovanpera.

- Miło, fajne drogi i warunki. Wąsko i trudno miejscami. Wszystko w porządku - meldował Sordo.

Poza trójką znaleźli się Sebastien Ogier i Vincent Landais [+1,2 s]. Piątkę zamknęli Pierre-Louis Loubet i Nicolas Gilsoul [+1,5 s]. Szósty czas uzyskali Ott Tanak i Martin Jarveoja, debiutujący w Pumie Rally1 [+2 s], a siódmy Elfyn Evans i Scott Martin [+2,8 s]. 0,3 dłużej od zespołowych kolegów jechali Takamoto Katsuta i Aaron Johnston.

- Trudno powiedzieć, czego możemy się spodziewać. Już tego poranka było trochę mrozu. To nigdy nie jest łatwy rajd - komentował Ogier.

- Nie jest źle. W zeszłym roku nie przejechaliśmy testowego, ponieważ nas tu nie było. Postaramy się czerpać frajdę. Wiemy, jaki jest nasz cel - stwierdził Loubet.

- Zobaczymy. Na pewno jest wiele do odkrycia. Nie będzie to łatwy początek - przyznał Tanak.

- Trudno przewidzieć, z czym będziemy się mierzyć pod względem pogodowym. Zapowiada się ciekawie - przyznał Evans.

- Jestem podekscytowany. Pogoda nie jest zła, ale temperatury trochę utrudnią sprawę. Chcę dać z siebie wszystko - stwierdził Katsuta.

Nowi w Hyundaiu: Esapekka Lappi i Janne Ferm stracili do Neuville’a 6,2 s. Tabelę zamknęli Jourdan Serderidis i Frederic Miclotte [+17,6 s].

- Jestem bardzo podekscytowany. Na pewno będzie to poważne wyzwanie, ale myślę, że jesteśmy gotowi - zapewniał Lappi.

- Było bardzo wąsko i miejscami ślisko. Ładnie. Samochód tez był fajny. Wszystko w porządku - zapewnił Serderidis.