Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Szybkie negocjacje Lappiego

Zgodnie z przewidywaniami Esapekka Lappi dołączył do zespołu M-Sport Ford i wystąpi za kierownicą Fiesty we wszystkich tegorocznych rundach WRC. Fin przyznaje, że negocjacje przebiegły bardzo szybko.

Esapekka Lappi, Citroën World Rally Team

Autor zdjęcia: Citroen Communication

Lappi po sezonie spędzonym w barwach Citroena pozostał bez samochodu, gdy francuski producent postanowił zakończyć swoje zaangażowanie w WRC. Miejsca w Toyocie i Hyundaiu były już zajęte, więc jedyną możliwością dla Fina była jazda w barwach M-Sportu.

Nie jest tajemnicą, że ekipa dowodzona przez Malcolma Wilsona i Richarda Millenera musi liczyć się z finansami, więc najlepiej gdyby kandydat do fotela posiadał odpowiedni budżet. Lappi ma wsparcie fińskiej firmy Ponsse, a w kuluarach mówi się, iż Citroen wypłacił 28-latkowi sporą kwotę za zerwanie ważnej umowy.

Sam zawodnik w rozmowie z telewizją YLE przyznał, że negocjacje przebiegły szybko i sprawnie. Rozmowy prowadzono od trzeciej dekady listopada, a już na początku grudnia Lappi udał się do Anglii, aby choć pobieżnie zapoznać się z Fiestą WRC.

- Zwykle o miejscach w zespołach decyduje się we wrześniu, październiku, czasem nawet w sierpniu. W listopadzie było już bardzo późno, ale szczęśliwie wszystko poszło szybko i osiągnęliśmy porozumienie.

Lappi stwierdził, że nie wie czemu z potwierdzeniem go jako kierowcy zespołu czekano aż do nowego roku, skoro umowa „była na stole” już na początku grudnia.

- Nie zawracałem sobie głowy pytaniem ich o to. Nie ode mnie to zależało. Zapewne musieli mieć jakiś powód.

Pytany o cele na sezon 2020, pochodzący z Pieksämäki uczestnik 55 rund mistrzostw świata ma nadzieję na lepsze wyniki niż podczas zeszłorocznej rywalizacji. Choć Lappi trzy razy meldował się na drugim miejscu, to generalnie jest rozczarowany swoimi występami.

- Miałem pewne przebłyski i niezłe osiągi, ale sezon w większości przebiegał poniżej moich oczekiwań. Miejmy nadzieję, że nadchodzący będzie bardziej udany, a samochód lepszy. Wydaje się być trochę bardziej przewidywalny i logiczny [w swoim zachowaniu]. Wierzę, że może być dla mnie dobrym narzędziem.

Pilotem Lappiego pozostanie Janne Ferm. Finowie nakleją na swoją Fiestę numer startowy 4. Testy przed Rajdem Monte Carlo M-Sport najprawdopodobniej rozpocznie w najbliższy weekend.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Tanak w nowych barwach
Następny artykuł Suninena stać na więcej

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska