Udane pożegnanie celem Tanaka

Nieco ponad dwa tygodnie temu, tuż po zakończeniu Rajdu Katalonii, Tanak ogłosił, że zakończy współpracę z Hyundaiem po trwającym jeszcze sezonie. Kontrakt skrócono za porozumieniem stron o dwanaście miesięcy.

Sportowa przyszłość Estończyka nie jest w tej chwili znana. Choć łączy się go z M-Sportem i Toyotą, niewykluczony jest także roczny rozbrat z rajdami.

Tanak dołączył do Hyundaia na początku 2020 roku. Trzy wspólne kampanie nie zakończyły się sukcesem. Łącznie udało się wygrać pięć rajdów, trzy w obecnym sezonie. Mistrz świata z 2019 roku, pilotowany przez Martina Jarveoję, chce jednak udanym występem na ziemi Toyoty - głównych rywali - pożegnać się z zespołem.

- Rajd Japonii będzie sporym wyzwaniem, ponieważ to nowa impreza - powiedział Tanak. - Osobiście nie mam zbyt wielu informacji i nie wiem, czego oczekiwać. Będziemy jednak wiedzieć więcej po zapoznaniu z trasą i przygotujemy się najlepiej, jak to możliwe.

- Po trzech latach spędzonych w Hyundai Motorsport przyszła pora na ostatni wspólny występ. Mam więc nadzieję, że uda nam się znaleźć dobre wyczucie i zakończyć sezon oraz nasze partnerstwo w odpowiedni sposób.

Przyszłoroczny skład Hyundaia nie jest jeszcze potwierdzony. Pewny fotela jest tylko Thierry Neuville. Mówi się o dołączeniu Esapekki Lappiego, który otrzymać ma i20 N Rally1 na cały sezon. W trzecim samochodzie zmieniać się mogą Dani Sordo oraz Teemu Suninen. Koreańska marka zrezygnowała z usług Olivera Solberga.

Polecane video: