
Ott Tanak podkreśla, że Elfyn Evans będzie godnym mistrzem świata, niezależnie od tego, jak zakończy się sezon WRC 2020.
Promotor WRC pozostaje nieugięty i zapewnia, że finał mistrzostw - Rally Monza odbędzie się zgodnie z planem w dniach 3-6 grudnia. Obawy jednak są, szczególnie wśród zespołów, co do perspektywy przyjazdu i spędzenia tygodnia w regionie Włoch najbardziej dotkniętym koronawirusem.
Jeśli rajd zostałby odwołany nawet w ostatniej chwili, Tanak uważa, że Evans zasłużył na tytuł.
Brytyjczyk obecnie ma 14 punktów przewagi nad drugim w klasyfikacji, kolegą zespołowym z Toyoty, Sebastienem Ogierem. Strata Thierry’ego Neuville’a do lidera wynosi 24 oczka, a Tanaka 28. Do zdobycia pozostało maksymalnie trzydzieści punktów.
→ Klasyfikacja sezonu WRC 2020
- To zdecydowanie był naprawdę trudny oraz inny sezon. Ten rok nie był normalny. W każdym razie jeśli jesteś pierwszy, jesteś zwycięzcą - powiedział Ott Tanak dla serwisu DirtFish.
- Tak, jak powiedziałem, nie było normalnie. Nie ma wątpliwości, że gdy jesteś mistrzem, większość czasu spędzasz na czyszczeniu drogi, otwierając stawkę w szutrowych rajdach. Jednak nie tym razem. Mieliśmy trzy rajdy na początku roku i kolejne trzy po wznowieniu sezonu - dodał kierowca Hyundai Motorsport.
Estończyk, który w tym roku potrzebowałby cudu, aby obronić tytuł, pytany o rajd w Monzy, odparł: - Zdecydowanie, wszyscy chcemy się ścigać. Po to tu jesteśmy. Po takim sezonie, jak ten, który mamy za sobą, jeśli uda się wszystko przeprowadzić w bezpieczny sposób, chętnie wezmę w tym udział.
Czytaj również:
Zawodnicy i zespoły już rozpoczęli przygotowania do Rally Monza 2020:

Poprzedni artykuł
Rossi nie pojedzie na Monzy
Następny artykuł
Adamo nie chciał odwołania rajdu w Monzy

O tym artykule
Serie | WRC , Rajdy |
Autor | Marcin Wyrzykowski |