Tanak na czele, kolejny dramat Neuville’a

Ott Tanak i Martin Jarveoja prowadzą w Rajdzie Sardynii. Załogi przejechały cztery z ośmiu piątkowych odcinków specjalnych.

Ott Tänak, Martin Järveoja, Hyundai World Rally Team Hyundai i20 N Rally1

Przed zjazdem na serwis do Alghero załogi musiały drugi raz zmierzyć się z próbą Monti di Ala e Budduso, najdłuższą w tegorocznym harmonogramie.

Na niespełna 25 kilometrach najlepiej poradzili sobie Dani Sordo i Candido Carrera. Załoga Hyundaia, zaliczająca częściowy program w sezonie 2022, o 3 s pokonała Craiga Breena i Paula Nagle. Trójkę uzupełnili Pierre-Louis Loubet i Vincent Landais [+5,2 s]. Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe przejechali oes z niesprawnym układem przeniesienia napędu. Strata sięgnęła prawie 2 minut.

W połowie piątku na czele są Tanak i Jarveoja. Świetnie na międzyczasach ostatniego oesu przed przerwą wyglądali Esapekka Lappi i Janne Ferm. Pod koniec przytrafił się jednak kapeć. W podsumowaniu sekcji Finom brakuje do Estończyków 3,7 s. Loubet i Landais utrzymują się na najniższym stopniu podium [+8,9 s], choć ich przewaga nad Breenem i Nagle stopniała do 1,2 s. Sordo i Carrera przesunęli się do piątki [+14,6 s].

- Naprawdę się staramy. Z niektórymi rzeczami trudno sobie poradzić. Nadwozie jest teraz dużo lepsze, a gdyby było idealne, to byłby naprawdę świetny samochód - przekazał Tanak.

- Stało się to około 6 km przed metą. Szczerze mówiąc, nie wiem jak. Nie straciliśmy zbyt dużo. Jest jak jest - mówił Lappi.

- Nie było idealnie, ale jest w porządku. Staraliśmy się utrzymać w linii - informował Loubet.

- Dobry poranek, poza tym głupim błędem. Możemy być zadowoleni - meldował Breen.

- Bardzo śliski oes. Starałem się. Teraz jestem bardziej zadowolony z samochodu. Nie ma kurzu i lepiej się jedzie - komentował Sordo.

Kapciem pierwszą pętlę zakończyli również Adrien Fourmaux i Alexandre Coria, szóści po OS5 [+26,1 s]. Takamoto Katsuta i Aaron Johnston tracą do Francuzów 15,1 s, jednocześnie o 1,3 s wyprzedzając liderów sezonu: Kalle Rovanperę i Jonne Halttunena. Neuville i Wydaeghe po problemach technicznych spadli na dziesiątą pozycję [+2.00,1]. 

- Sądziłem, że to był kapeć w prawym przedzie, ale jeśli chodzi o lewy... nie wiem. Kamienie były wszędzie. Nie ma dramatu - przyznał Fourmaux.

- Z pewnością jest lepiej niż za pierwszym razem, ale wciąż bywa ślisko. Staram się jechać mądrze - zapewnił Katsuta.

- Nie było najlepiej bez tego skrzydła, nie spodziewałem się, że będzie aż tak źle. Nic się nie da zrobić. Samochód trochę tańczy. Szkoda - przyznał Rovanpera.

- Awaria przeniesienia napędu... - mówił smutny Neuville.

Sportowym tempem ostatni oes sekcji przejechały tylko załogi dysponujące autami Rally1. Reszta stawki wolno pokonuje próbę, więc w WRC 2 zostają utrzymane wyniki po OS4. Prowadzą Andreas Mikkelsen i Torstein Eriksen - dziewiąta załoga generalki - przed Yohanem Rosselem i Valentinem Sarreaudem [+4,8 s] oraz Nikołajem Griazinem i Konstantinem Aleksandrowem [+10,5 s].

Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk są na trzynastej pozycji [+1.01,8], a Daniel Chwist i Kamil Heller plasują się pod koniec trzeciej dziesiątki [+4.13,9].

Polecane video:

akcje
komentarze

Tanak przejął prowadzenie

Bardzo dobry oes Tanaka

Zaprenumeruj