Tanak nie odpuści Toyocie
Ott Tanak zapowiedział, że zrobi wszystko co w jego mocy, aby pokonać faworytów do zwycięstwa Rajdzie Finlandii, zespół Toyoty.
Mimo że wygrał dwie poprzednie edycje Rajdu Finlandii, zasiadając właśnie w Toyocie Yaris WRC, mistrz świata z 2019, obecnie reprezentant Hyundai Motorsport, nie jest uważany za faworyta do triumfu w 70. edycji tej słynnej imprezy.
Ta etykieta przypięta jest do Toyoty, która wystawi pięć Yarisów WRC. W ten weekend do reprezentantów japońskiego producenta - Kalle Rovanpery, lidera mistrzostw Sebastiena Ogiera, Elfyna Evansa i Takamoto Katsuty dołączy zwycięzca Rajdu Finlandii z 2017 roku - Esapekka Lappi.
Po zwycięstwach w Estonii i ostatnio w Grecji, to Rovanpera jest kandydatem do zajęcia pierwszego miejsca w domowej imprezie, w samochodzie, który jest niepokonany na fińskich odcinkach specjalnych. Tanak zdaje sobie sprawę, że prześcignięcie Toyoty w ten weekend będzie wymagało ogromnego wysiłku.
- Jestem świadomy, że jeśli chcemy rzucić wyzwanie Toyotom, musimy jechać bardzo twardo i dać z siebie wszystko - powiedział Tanak.
- Oni zawsze tutaj dominowali i byli naprawdę mocni. W ciągu ostatnich dwóch lat robiliśmy wiele, aby poprawić prędkość, ale z nimi w Finlandii nigdy nie jest łatwo - kontynuował.
- Hyundaie nie radziły sobie zbyt dobrze podczas naszych ostatnich wizyt w Finlandii. W zeszłym roku nie mieliśmy okazji, aby się tutaj sprawdzić, ale zespół w tym czasie dużo pracował nad poprawą prędkości na tego typu trasach - podkreślił. - Toyota faktycznie jest tutaj faworytem, ale mamy nadzieję, że utrudnimy im życie możliwie jak najbardziej - zaznaczył.
Pogląd ten podziela jego kolega zespołowy z Hyundaia, Craig Breen, który zajął drugie miejsce w szutrowym Rajdzie Estonii: - Na pewno będziemy próbowali. Nie ma sensu poddanie się jeszcze przed startem. Toyota będzie mocna, mają tutaj duże doświadczenie, ale zobaczymy, co uda się zrobić.

Ott Tanak, Martin Jarveoja, Hyundai i20 Coupe WRC
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.