Tanak zaczyna z wysokiego „c”
Ott Tanak i Martin Järveoja najlepiej rozpoczęli sobotnie zmaganie w Rajdzie Finlandii. Estoński duet wygrał odcinek Pihlajakoski i awansował na pierwsze miejsce po dwunastu rozegranych próbach.
Autor zdjęcia: McKlein / Motorsport Images
Poranek przywitał kierowców pochmurną pogodą. Znany z wielu poprzednich edycji imprezy odcinek Pihlajakoski, został w tym roku znacząco zmodyfikowany. Pierwsze 9 kilometrów było dla wszystkich nowe. Wąska i techniczna partia pomogła zmniejszyć prędkości osiągane przez kierowców. W roku ubiegłym próba należała do najszybszych w kalendarzu, a zwycięzcy obu przejazdów [Tanak i Esapekka Lappi] osiągnęli średnią prędkość przekraczającą 130 km/h.
Nieco przed połową odcinka Tanak tracił ponad 2 s do najlepszego rezultatu Mikkelsena. Potem jednak, na szybszym i szerszym fragmencie trasy, Yaris WRC zostawił wszystkich w tyle.
- Początek był bardziej podstępny niż sądziłem po zapoznaniu. Dobry rozpoczęcie dnia - powiedział Tanak.
Esapekka Lappi stracił 2,5 s do nowego lidera rajdu, samemu spadając poza podium.
- To był dobry odcinek. Po jednym z cięć miałem błoto na szybie, które rozpraszało mnie przez połowę oesu.
Prowadzący po piątkowym etapie Jari-Matti Latvala przegrał ze swoim kolegą z zespołu o 3,1 s i spadł na drugie miejsce. - Spodziewałem się, że on [Tanak] będzie tu szybki. Początek był bardzo wymagający. Po jednym ze skoków wylądowaliśmy w rowie.
Pół sekundy za Finem odcinek ukończyła trzecia Toyota, z Krisem Meeke’em (+3,6 s) za kierownicą. Taki rezultat oznacza spadek o jedną pozycję, na najniższy stopień podium.
- Było w porządku. Nowy odcinek zawsze stanowi wyzwanie. Wiedziałem, że Ott będzie tu szybki.
Andreas Mikkelsen, lider oesu do pierwszego międzyczasu zameldował się na mecie z piątym rezultatem (+4,9s).
- Czuję się dobrze. Wykonaliśmy dobrą pracę na odcinku. W tym momencie mamy najlepszy czas i to dobry znak.
Dwa kolejne miejsca także należały do kierowców Hyundaia. Odrabiający straty z wczoraj Thierry Neuville (+5,2 s) pokonał Craiga Breena o 2,1 s.
- Odcinek był OK. Sześć sekund szybciej [od Suninena], sądziłem, że będzie więcej - donosił Belg.
- Myślałem, że mam kapcia. Na wyświetlaczu pojawiła się informacja o niskim ciśnieniu. Za dużo hamowałem - przyznał rozczarowany Irlandczyk.
Sebastien Ogier zanotował ósmy rezultat (+9 s). Francuz od samego rana nie czuje się najlepiej.
- Całkiem ślisko. Przez całą noc słabo spałem. Jestem chory. Nie było dobrze, muszę się przebudzić.
Dziesiątkę zamknęli dwaj reprezentanci M-Sportu. Teemu Suninen (+21,8 s) pokonał Gusa Greensmitha o niespełna 4 s.
- Okropnie. Nie mam tempa. Ciśniemy, ale nic nie możemy zrobić.
Greensmith narzekał na swój opis: - Mamy zbyt optymistyczne notatki i miejscami byliśmy zaskoczeni.
W WRC2Pro trwa dominacja Kalle Rovanpery. Młody zawodnik Skody pokonał Erica Camilliego o 13,6s
Z kolei w WRC2 świetny odcinek zaliczył Emil Lindholm. Drugi Jari Huttunen stracił do swojego rodaka prawie 10 s. Oesowe podium uzupełnił Pierre-Louis Loubet (+14 s).
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze