Tanaka może zabraknąć w 2023 roku
Ott Tanak nie wykluczył, że w sezonie 2023 zabraknie go na odcinkach specjalnych Rajdowych Mistrzostw Świata.
Autor zdjęcia: Romain Thuillier / Hyundai Motorsport
Choć przyszłość Tanaka teoretycznie powinna być pewna - ma on bowiem jeszcze rok ważnego kontraktu z Hyundaiem - osoba Estończyka przez ostatnie tygodnie wiązana jest z potencjalnym transferem do innego zespołu. Wszystko za sprawą nieskrywanej często frustracji awaryjnością i20 N Rally1.
W Grecji Tanak przekazał jedynie, że „zobaczymy w przyszłym roku”. Pytany o sprawę w Nowej Zelandii stwierdził, iż decyzja nie została jeszcze podjęta, ale wpływ na nią będę również miały sprawy rodzinne.
- Jeszcze nie zadecydowałem - cytuje Tanaka AutoHebdo. - Nie chodzi tylko o to, w jakim zespole, ale czy w ogóle będę kontynuował ściganie.
- Zobaczymy jak pójdzie koniec roku oraz jak będzie wyglądała sytuacja w mojej rodzinie i czy będę musiał z nimi zostać. Wtedy podejmę decyzję.
Estończyk, co zrozumiałe, nie ujawnia o jakie konkretnie problemy rodzinne chodzi, ale z tego samego powodu opuścił występ w finale ubiegłorocznego sezonu - ACI Rally Monza.
Jeśli Tanak zdecyduje się pozostać w rajdach oraz zmienić zespół, w zasadzie jedynym dla niego kierunkiem jest M-Sport. Tam przyznają, że chętnie zatrudniliby mistrza świata z 2019 roku, ale potencjalny transfer nie obędzie się bez znacznego finansowania z zewnątrz.
- Jeśli chodzi o skład kierowców, nadal jesteśmy zaangażowani, by dokończyć ten sezon - powiedział Richard Millener, szef M-Sport Ford WRT, w rozmowie z Motorsport.com. - Niedługo zaczniemy przyglądać się przyszłej kampanii, ale nie będzie nic do ogłoszenia. Oczywiście, rozmawiamy z kimkolwiek możemy.
- Ott jest niesamowitą postacią, ale jego sukcesy wiążą się z pewnymi kosztami i to, czy dalibyśmy w tym względzie radę jest podstawowym pytaniem. Myślę, że mogłoby to być dość trudne.
- Na pewno nie ma nic istotnego do przekazania w kontekście plotek. Byłoby wspaniale mieć go ponownie w zespole, ale w tym momencie jest więcej spekulacji niż realnych działań.
Polecane video:
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze