Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Toyota w drodze po tytuły

Toyota Gazoo Racing World Rally Team udaje się na Sardynię na szóstą rundę sezonu WRC 2020. Zawody odbędą się w najbliższy weekend w dniach 8-11 października.

Elfyn Evans, Scott Martin, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota Yaris WRC

Autor zdjęcia: McKlein / Motorsport Images

Toyota rozpocznie rywalizację oczywiście z celem obrony pozycji liderów w mistrzostwach kierowców i producentów. Po swoim ostatnim zwycięstwie w Turcji Elfyn Evans prowadzi w klasyfikacji kierowców 18 punktów nad kolegą z zespołu Sebastienem Ogierem, a Kalle Rovanpera ma kolejne dziewięć oczek straty.

- Mamy mocną pozycję w obu mistrzostwach, ale wszystko jest otwarte, więc musimy skoncentrować się na własnym rajdzie i walczyć o zdobycie jak największej liczby punktów - przyznał szef zespołu Tommi Makinen. - Sardynia zwykle nie jest najlepszym miejscem do otwierania trasy w piątek. Elfyn będzie ruszał do oesów jako pierwszy, z Sebem tuż za nim. Jednak późniejszy termin tegorocznego rajdu może nam pomóc, bo jest szansa na deszcz. Tak czy inaczej, jesteśmy dość pewni warunków, jakie napotkamy na Sardynii i jesteśmy gotowi maksymalnie wykorzystać potencjał, który pokazaliśmy tam w przeszłości.

- Sardynia to rajd, który lubię, ale będziemy tam rywalizować o innej porze roku niż zwykle, więc wyzwanie może nie być takie samo jak to, do czego jesteśmy przyzwyczajeni - powiedział Sebastien Ogier. - Z tego powodu test, który przeprowadziliśmy tam w zeszłym tygodniu, stanowił ważny etap przygotowań. O tej porze roku pogoda może być bardziej niepewna niż zwykle, a na wyspie takiej jak Sardynia potrafi zmienić się bardzo szybko. Podczas testów mieliśmy ulewne deszcze i warunki na oesie całkowicie przeistaczały się w ciągu zaledwie kilku minut. W mistrzostwach wszystko jest otwarte, więc musimy nadal dawać z siebie wszystko i zdobyć maksymalną liczbę punktów.

- Za każdym razem, gdy kończymy rajd na wysokiej pozycji, tak jak to zrobiliśmy w Turcji, stanowi to dobry impuls na następną rundę. Prowadzenie w mistrzostwach jest dobre, mimo że wiąże się to z dodatkowym wyzwaniem polegającym na czyszczeniu trasy na Sardynii - powiedział Elfyn Evans. - Nie będzie nam łatwo, jeśli pozostanie sucho. Jednak w październiku na Sardynii może być inna pogoda. Wtedy rajd będzie mniej wymagający dla opon. Przed nami bowiem kilka oesów, na które trzeba wybrać opony na pierwszy i drugi przejazd, bez powrotu między pętlami do parku serwisowego.

Kalle Rovanpera dodaje: - Podczas testów przed Rajdem Sardynii od razu poczułem się dobrze w samochodzie, a po wprowadzeniu kilku zmian było jeszcze lepiej, więc cieszę się, że jadę na ten rajd. Na Sardynii zazwyczaj za pierwszym przejazdem sporo czyści się drogi, więc ważna będzie dobra przyczepność. W niektórych miejscach może być dość dziurawo, a na drugim przejeździe będą duże koleiny, więc trzeba wypracować dobre ustawienia chcąc sobie z tym poradzić. Wydaje się, że możemy spodziewać się przelotnych opadów deszczu, ale lokalnie, więc mokro będzie tylko w niektórych częściach odcinków specjalnych. Informacje od naszych szpiegów będą naprawdę ważne.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Hyundai wierzy w sukces
Następny artykuł M-Sport lubi Rajd Sardynii

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska