Toyota w trybie ataku

Toyota zdominowała mistrzostwa świata 2023. Japońska marka triumfowała w ośmiu z dwunastu dotychczasowych rund. Sięgnęła po tytuły w klasyfikacjach indywidualnych oraz producentów, po raz trzeci z rzędu.

W Chile świętowali szóste mistrzostwo świata pośród fabrycznych stajni. Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen przypieczętowali natomiast tegoroczny sukces w zeszłym miesiącu po triumfie w Rajdzie Europy Centralnej.

Niemniej jednak zespół ma jeszcze jeden cel do zrealizowania, którym jest zwycięstwo w Rajdzie Japonii po raz pierwszy, po przegranej z Hyundaiem w zeszłym roku, gdy impreza wróciła do kalendarza czempionatu.

Na dzień dzisiejszy tylko jedna japońska marka wcześniej wygrała Rajd Japonii, a mianowicie Subaru, w inauguracyjnej edycji wydarzenia o randze WRC w 2004. Na najwyższym stopniu podium stanęli wówczas Petter Solberg i Phil Mils.

Po zeszłorocznej porażce na asfaltowych oesach, szef ekipy, Jari-Matti Latvala, wskazał, że TGR WRT jest jeszcze bardziej zmotywowane, aby sięgnąć po zwycięstwo w tym tygodniu.

- Teraz, gdy ponownie zabezpieczyliśmy wszystkie trzy tytuły, oczywistym celem pozostaje zwycięstwo w Rajdzie Japonii, który jest jednym z dwóch domowych wydarzeń dla nas - powiedział Latvala.

- W ubiegłym roku udało nam się doprowadzić Takamoto na podium przed jego rodzimymi fanami. To naprawdę fajne, ale jesteśmy bardzo zmotywowani, aby tym razem odnieść zwycięstwo. Wszyscy nasi czterej kierowcy będą w akcji. O kwestie mistrzostwa już nie musimy się martwić. Dlatego każdy ma wolną rękę, aby atakować i ścigać się o wygraną - podkreślił.

- Przed nami duże wyzwanie. Chociaż jest to drugi z rzędu rajd na nawierzchni asfaltowej, drogi w Japonii są całkowicie inne od tych wykorzystywanych w Rajdzie Europy Centralnej - dodał. - Musimy odpowiednio dostosować ustawienia samochodów, mimo braku testów przed zawodami.

Toyota ponownie wystawi kwartet GR Yarisów Rally1. Wsiądą do nich Kalle Rovanpera/Jonne Halttunen, Elfyn Evans/Scott Martin, Sebastien Ogier/Vincent Landais oraz Takamoto Katsuta/Aaron Johnston.

Ogier, który wygrał trzy razy w tym sezonie, mówi, że czuje „odpowiedzialność” w kontekście zapewnienia oczekiwanego wyniku w nadchodzący weekend.

- Cieszę się, że przystępujemy do Rajdu Japonii. Nawet jeśli jako zespół osiągnęliśmy już nasze główne cele sezonu, jako kierowca Toyoty nadal czuję odpowiedzialność, w aspekcie podjęcia walki o zwycięstwo dla stajni na jej rodzimej ziemi w Japonii - powiedział Ogier, który zajął czwarte miejsce w zeszłorocznej edycji tej imprezy.

- To byłoby bardzo wyjątkowe i ważne osiągnięcie. Osobiście mam nadzieję, że pójdzie nam lepiej niż w naszym ostatnim rajdzie. Liczę także, że aura w Japonii będzie nieco bardziej przyjemna - dodał. - Na przykładzie zeszłorocznego wydarzenia widzieliśmy, że nie ma zbyt wielu możliwości cięcia zakrętów, dlatego warunki na drodze powinny być bardziej równe dla wszystkich, niezależnie od pozycji startowej. Nastawiam się na dobrą walkę i pomyślne zakończenie sezonu.

Video: Kajetan Kajetanowicz po testach przed Rajdem Japonii 2023