Toyoty szybkie na „testowym”

Druga w historii wizyta w Chile rozpoczęła się od odcinka testowego. Od godziny 8:01 czasu lokalnego załogi mają do dyspozycji próbę Bio Bio o długości 5,75 km. Oes ma zróżnicowany charakter i stanowi mieszankę wąskich i szerokich sekcji. Nie brakuje krętych fragmentów oraz szybkich partii.

W pierwszym - transmitowanym przez promotora przejeździe - najszybsi byli Evans i Martin. Wiceliderzy tabeli sezonu o 0,2 s pokonali liderów i obrońców trofeum, jednocześnie zespołowych kolegów z Toyoty, Kalle Rovanperę i Jonne Halttunena. W trójce zmieścili się również Ott Tanak i Martin Jarveoja [+1,2 s].

- Przyczepność nie była najwyższa o poranku. W sobotę oesy mają szczególnie dużo luźnego szutru. Zobaczymy - mówił Evans.

- Całkiem dobry przejazd. Jest poranek, więc miejscami było ślisko. Fajnie tu wrócić, oesy są ładne. Oczywiście będzie dużo czyszczenia, ale dla nas to już „normalka” - przekazał Rovanpera.

- Świetne drogi, chyba jedne z najlepszych w mistrzostwach. W tym roku jest wiele nowych oesów, więc jak widać wybór mają spory - powiedział Tanak.

Teemu Suninen i Mikko Marrkula byli najlepsi z obozu Hyundaia [+3,1 s]. Dziesiątą część sekundy stracili do Finów ich rodacy: Esapekka Lappi i Janne Ferm. Z kolei Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe jechali od Evansa o 4,2 s dłużej. O pół sekundy wyprzedzili Pierre-Louisa Loubeta i Nicolasa Gilsoula.

- Mam nadzieję, że drogi będą mi sprzyjać. Lubię szybkie oesy - opowiadał Suninen.

- Jetlag? Nie, wszystko idzie dobrze. Każdy z tych trzech dni rajdowych ma swoją charakterystykę, każdy jest różny. Cel? Podium - stwierdził Lappi.

- Mam nadzieję, że samochód będzie się tutaj dobrze spisywał. Teraz było wilgotno, zupełnie inaczej niż na rajdzie. Spodziewam się trudnych zawodów. Oesy są ładne, ale wymagające - meldował Neuville.

- Odcinki są bardzo ładne i dają frajdę. Mam nadzieję, że będziemy mieli sporo zabawy - informował Loubet.

Takamoto Katsuta i Aaron Johnston uzyskali ósmy czas [+5,3 s]. Debiutujący w aucie Rally1: Gregoire Munster i Louis Louka byli dziewiąci [+10,7 s]. Dziesiątkę zamknęli Oliver Solberg i Elliott Edmondson [+11,8 s], najszybsi w stawce WRC 2.

- Wyczucie jest dobre. Samochód pracuje dobrze. Miejscami było ślisko. Oesy są ładne, ale dość trudne. Wszystkim się podobają - komentował Katsuta.

- Niesamowite uczucie. Prędkość w zakrętach jest ogromna. To spełnienie marzeń. Te 5 kilometrów było ogromną frajdą, a mamy przed sobą ponad 300 - cieszył się Munster.

- Samochód spisuje się dobrze, a wyczucie właściwe. Chile to piękny kraj, a drogi są bardzo wymagające. Cel? Zwycięstwo - zapowiedział Solberg.

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak jechali od Solberga o 5,9 s dłużej, remisując z Emilem Lindholmem i Reetą Hamalainen. Duet ORLEN Rally Team był czwarty w WRC 2.

- Sprawdzaliśmy tylko czy wszystko działa. Czekamy na te piękne oesy, które przed nami. To mieszanka Nowej Zelandii, Portugalii, pewnie Finlandii, choć tam nie byłem - opowiadał Kajetanowicz.

Polecane video: