Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska
WRC Rajd Akropolu

Trzech w sekundzie, kapeć Evansa

Sebastien Ogier i Vincent Landais zostali pierwszymi liderami Rajdu Akropolu. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak rozpoczęli od piątego czasu w kategorii WRC 2.

Sébastien Ogier, Vincent Landais, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota GR Yaris Rally1

Sébastien Ogier, Vincent Landais, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota GR Yaris Rally1

Autor zdjęcia: Toyota Racing

Rywalizacja w dziesiątej rundzie sezonu ruszyła od odcinka Ano Pavliani. O poranku załogi miały do pokonania prawie 22,5 km. Samo Pavliani to nazwa często widniejąca w programie Rajdu Akropolu, ale tegoroczna wersja jest istotnie zmodyfikowana. Pierwsze szesnaście kilometrów użyto w WRC prawie dwie dekady temu. Pozostały dystans załogi przejeżdżały w najnowszej historii imprezy, ale w odwrotnym kierunku. Charakter drogi zmienia się kilkukrotnie – wąskie i zniszczone sekcje mieszają się z szerokimi o nieco lepszej nawierzchni.

Z trudami oesu najlepiej poradzili sobie Ogier i Landais. Francuzi przejechali oes w nieco ponad 16,5 minuty, a na mecie stop kierowca denerwował się na sędziów za zbyt mały odstęp od poprzedzającej załogi. Ott Tanak i Martin Jarveoja stracili 0,6 s. Kolejne 0,2 s dłużej jechali Adrien Fourmaux i Alexandre Coria.

- Niezły odcinek. Wiedzieliśmy, że będzie kurz, mówiliśmy to i prosiliśmy. Wy stwierdziliście, że nie. Co wy macie w głowach? Nic! - wściekał się Ogier.

- To nowy odcinek. Powiedziałbym, że zaczęliśmy spokojnie. Było w porządku. O poranku niełatwo było doprowadzić opony do właściwego okna pracy – wyjaśnił Tanak.

- Prawie się udało! Bardzo trudny odcinek. Pierwszy przejazd był wymagający. Pojawił się jakiś dym. Muszę jechać – komentował Fourmaux.

Poza oesowym podium znaleźli się Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+2,7 s]. Piątkę zamknęli Dani Sordo i Candido Carrera [+9,3 s] i przez kurz nie zrobili użytku z dobrej pozycji startowej. Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe rozpoczęli od szóstego czasu [+10,3 s] i narzekali nie tylko na czyszczenie, ale i spadek mocy w Hyundaiu. Na sekcji dojazdowej do OS2 załoga pracowała przy samochodzie. Zmartwienia dotyczące stanu technicznego auta mieli również Gregoire Munster i Louis Louka [+21,6 s]. Wyprzedzili ich najszybsi w WRC 2 – Yohan Rossel i Florian Barral [+21,2 s].

Istotnie zmalały szanse na tytuł Elfyna Evansa i Scotta Martina. Załoga Toyoty złapała kapcia w końcówce próby. Strata przekroczyła dwie minuty.

- Było w porządku. Nie cisnąłem z powodu ryzyka kapcia. Oczywiście był też kurz. Nie wiem już, ile razy o tym mówiliśmy. To już zabawne. Jeden zapas? A czemu nie! – uśmiechnął się Katsuta.

- Bardzo ślisko i sporo kurzu. Na twardych oponach samochód sporo się ślizgał. Nie były to dobre warunki, aby przycisnąć – narzekał Sordo.

- Nie było dobrze, mówiąc szczerze. Strasznie dużo czyszczenia. Nie spodziewałem się. Sporo luźnych kamieni i wszędzie się ślizgaliśmy. Pojawił się też problem z mocą silnika. Chwilami jechaliśmy na trzech cylindrach – martwił się Neuville.

- Bardzo dużo kurzu. Praktycznie nic nie widać. Na początku musiałem zatrzymać się na środku drogi. Odstępy są zbyt małe. I tak jest co roku. Nie rozumiem tego – denerwował się Rossel.

- Coś dzieje się z samochodem – rzucił Munster.

W dziesiątce zmieścili się jeszcze Sami Pajari i Enni Malkonen [+28,8 s] oraz Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow [+34,5], odpowiednio druga i trzecia załoga WRC 2.

- Jakieś 5 km przed metą poczułem, że mamy kapcia. Nie jest to idealny początek. Sporo kurzu i ślisko – tłumaczył Pajari.

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak uzyskali piąty czas w WRC 2 [+18,3 s], czwarty wśród Challengerów.

Odcinek przerwano i następnie odwołano po niewielkim pożarze samochodu Pierre-Louisa Loubeta i Lorisa Pascauda. Pozostałe załogi - w tym Hubert Laskowski i Michał Kuśnierz - udały się na OS2.

Wyniki po OS1:

1. Sebastien Ogier/Vincent Landais Toyota GR Yaris Rally1  16.33,2
2. Ott Tanak/Martin Jarveoja Hyundai i20 N Rally1 +0,6 s
3. Adrien Fourmaux/Alexandre Coria Ford Puma Rally1 +0,8 s
4. Takamoto Katsuta/Aaron Johnston Toyota GR Yaris Rally1 +2,7 s
5. Dani Sordo/Candido Carrera Hyundai i20 N Rally1 +9,3 s
6. Thierry Neuville/Martijn Wydaeghe Hyundai i20 N Rally1 +10,3 s
7. Yohan Rossel/Florian Barral Citroen C3 Rally2 +21,2 s [1 WRC2]
8. Gregoire Munster/Louis Louka Ford Puma Rally1 +21,6 s
9. Sami Pajari/Enni Malkonen Toyota GR Yaris Rally2 +28,8 s [2 WRC2]
10. Nikołaj Griazin/Konstantin Aleksandrow Citroen C3 Rally2 +34,5 s [3 WRC2]

Polecane video:

Oglądaj: Rajd Akropolu 2024 - Odcinek testowy

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Ogier do końca sezonu
Następny artykuł Ogier prowadzi, już bez Katsuty

Najciekawsze komentarze

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska Polska