Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Tytuł o mniejszej wartości

Sebastien Ogier przyznał, że gdyby sięgnął w tym roku po mistrzostwo świata, nie będzie to dla niego tytuł o porównywalnej wartości do poprzednich. Takie postrzeganie ma ze względu na skrócony sezon 2020.

Sébastien Ogier, Julien Ingrassia, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota Yaris WRC

Sébastien Ogier, Julien Ingrassia, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota Yaris WRC

Toyota Racing

W czwartek rusza Rally Monza, ostatnia tegoroczna runda WRC. W klasyfikacji kierowców na prowadzeniu są reprezentanci Toyoty - Elfyn Evans ma czternaście punktów przewagi nad Sebastienem Ogierem. Strata Thierry’ego Neuville’a do lidera wynosi 24 oczka, a Tanaka 28. Do zdobycia pozostało maksymalnie trzydzieści punktów.

Poprzednie sukcesy Francuza miały miejsce w latach 2013-2016, kiedy startował Volkswagenem Polo. Kolejne triumfy święcił reprezentując M-Sport Ford w sezonach 2017 i 2018. Jego dominacja zakończyła się, gdy wrócił do Citroena w 2019 roku.

Pierwotnie planowano trzynaście rund w tegorocznych cyklu. Z powodu pandemii, kalendarz skrócono do zaledwie siedmiu. Francuz został zapytany, czy zwycięzca WRC 2020 może być uznany za godnego mistrza.

- To jest trudne pytanie - powiedział Ogier dla motorsport.com/autosport.com. - Koniec końców, wszyscy mieliśmy takie same szanse podczas rywalizacji w tych mini mistrzostwach. Ten, kto będzie pierwszy, oczywiście zostanie zwycięzcą tego sezonu.

- Czy będzie można nazwać ich mistrzami? Nadal będą zwycięzcami WRC. Jeśli jednak to ja zająłbym pierwsze miejsce po Rally Monza, tytuł nie będzie miał dla mnie takiej wartości, jak poprzednie - kontynuował. - Mieliśmy jednak do czynienia ze szczególną sytuacją [red. koronawirus], ale szkoda, że nie udało się rozegrać więcej rajdów, ośmiu lub dziewięciu, ponieważ to bardziej przypominałoby mistrzostwa.

Ogier niedawno przedłużył kontrakt z Toyotą na sezon 2021. Zimą popracuje z inżynierami nad rozwojem Yarisa WRC, choć przyznaje, że będą to jedynie małe poprawki.

- Generalnie jestem zadowolony z Yarisa i nie ma zbyt wielu rzeczy, które chciałbym całkowicie zmienić w tym samochodzie.

- W tym roku nie mieliśmy okazji do pokonania wielu kilometrów, jak dotąd było to sześć rajdów i kilka testów, więc fajnie, że będę mógł pojeździć przez cały, prawdziwy sezon. Mam do tego szansę na lepsze przygotowanie się i ustawienie samochodu tak, aby odpowiadał moim upodobaniom. Do tej pory brakowało mi trochę wyczucia i nie wiedziałem, jak podejść do tematu ustawień, aby wszystko mi pasowało idealnie. Generalnie to jest bardzo dobre auto, ale jako zespół cały czas staramy się doskonalić.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Decydujące starcie na nieznanym terenie
Następny artykuł Huttunen i Lukka w pełnej gotowości

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska