W Toyocie bez zmian?

Toyota gruntowną zmianę swojego składu przeprowadziła na początku 2020 roku. Do ekipy dołączyli: Sebastien Ogier, Kalle Rovanpera oraz Elfyn Evans. Pełny sezon w czwartym Yarisie WRC po raz pierwszy otrzymał Takamoto Katsuta.

Drobne roszady nastąpiły przed bieżącą kampanią. Swój udział w Rajdowych Mistrzostwach Świata ograniczył Ogier. Francuz, pilotowany przez Benjamina Veillasa, zaliczy nie więcej niż pięć startów, więc w trzecim hybrydowym GR Yarisie zmienia go Esapekka Lappi.

Zdecydowanie najlepiej spisuje się Rovanpera. Młody Fin wraz z Jonne Halttunenem komfortowo prowadzi w tabeli i przy sprzyjających okolicznościach może świętować tytuł już w najbliższą niedzielę. 21-latek pozostanie w składzie Toyoty na kolejny sezon. Duże szanse na zachowanie posady ma również Evans.

Pytany o sprawę, Latvala odparł:

- Myślę, że mamy w tej chwili najlepszych kierowców na świecie - powiedział w rozmowie z serwisem Rallit. - Nie sądzę, by nagle nastała potrzeba zmiany składu.

- Wszystko zależy bardziej od budżetu i od tego czy możemy pomyśleć o większej liczbie kierowców i czterech samochodach. To poważne pytanie. Nie ma powodów, by zmieniać kierowców, ale znaczenie ma wiele czynników.

Największy znak zapytania dotyczy Lappiego. Ogier nadal będzie związany z Toyotą i już zapowiedział chęć udziału w styczniowym Rajdzie Monte Carlo.

- Ogier wspomniał, że chciałby pojechać w Rajdzie Monte Carlo i o tym się teraz mówi, ale nic jeszcze nie zostało uzgodnione.

Latvala nie ma nic przeciwko dzieleniu trzeciego samochodu i to mogłaby być szansa dla Lappiego. W grę wchodzi jednak wspomniany wcześniej budżet.

- Dostrzegam w tym dobrą okazję. Działa to nieźle w tym roku i podobnie mogłoby być w przyszłym. Taka [Katsuta] mógłby kontynuować w czwartym samochodzie. Nie zależy to jednak ode mnie. Toyota podejmuje decyzje w Japonii.

Polecane video: