Walka o przetrwanie na OS18
Craig Breen i James Fulton, jako jedyni dysponujący kompletem deszczowych opon, wygrali osiemnasty oes Rajdu Japonii.

Rywalizacja w tegorocznym Rajdzie Japonii do tej pory przebiegała w suchych warunkach. Deszcz zapowiadano dopiero na niedzielę, a prognoza ta sprawdziła się podczas przedostatniego odcinka specjalnego finału mistrzostw świata, drugiego przejazdu najdłuższej (21,59 km) próby trzeciego etapu.
Najlepiej w tej aurze spisali się reprezentanci M-Sport Ford - Craig Breen i James Fulton, którzy na ostatni etap jako jedyni zabrali cztery opony deszczowe, ale przede wszystkim z myślą o Power Stage, gdzie chcą powalczyć o bonusowe punkty, jadąc od wczoraj w systemie Super Rally.
- Cieszę się, że miałem deszczówki, bo było bardzo zdradliwie - relacjonował Breen. - Jechałem jednak tylko na jakieś 60 procent możliwości, ponieważ chcę dysponować jak najlepszym pakietem na Power Stage.
Drugi czas zanotowali Sebastien Ogier i Vincent Landais (+8,5s).
- To był bardzo trudny oes. Szczerze mówiąc tu chodziło o przetrwanie - przekazał Ogier.
Trójkę skompletowali Gus Greensmith i Jonas Andersson (+19s).
- Fajnie byłoby mieć pełne deszczówki, zwłaszcza pod koniec odcinka. Było bardzo ślisko i jechaliśmy ostrożnie - przekazał kierowca M-Sport Ford.
Dalej uplasowali się Tanak/Jarveoja (+26,8s) i Neuville/Wydaeghe (+41,7s).
- Wiedziałem, że nie mogę popełnić żadnego błędu i pojechałem dość spokojnie - informował Neuville. - W niektórych momentach naprawdę mocno padało, wszędzie mieliśmy aquaplaning. Zrobiliśmy co musieliśmy.
Szósty czas wykręcili Gregoire Munster i Louis Louka obejmując prowadzenie w WRC 2 (+46,3s), a siódmy Heikki Kovalainen i Sae Kitagawa (+53,8s).
- Było bardzo ciężko. Pojechałem niezwykle ostrożnie, ponieważ tu są dość szalone drogi, nie chciałem popełnić żadnego błędu - powiedział Katsuta, który dotarł do mety z przebitą oponą (+55,3s).
Kolejne miejsce zajęli Suninen/Markkula (+1:07.0).
Ostrożnie, choć z przygodą, pojechali Lindholm/Hamalainen (+2:03.5), zmierzając po tytuł w WRC 2.
- Przyczepność zmieniała się w tak wielu miejscach - w niektórych było dobrze, ale w niektórych oo la la, gorzej niż na lodzie - powiedział Lindholm, który na odcinku zaliczył półobrót.
Elfyn Evans i Scott Martin stracili na tej próbie 2:21.7, a Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen nieco ponad dwie i pół minuty.
- To był jeden z najbardziej śliskich i zdradliwych oesów na jakim kiedykolwiek jechałem - mówił Rovanpera, którego GR Yaris Rally1 jest wyposażony tylko w twarde slicki.
Do rozegrania w rajdzie pozostał już tylko Power Stage. Neuville wyprzedza Tanaka o 50,7s i Katsutę o 1:43.9. Na czwarte miejsce awansował Ogier, jest 23 sekundy za podium. Evans poniósł kolejne straty, spadając na piąte miejsce, 1:07.9 za kolegę z Toyoty.
Munster objął prowadzenie w WRC 2 i wyprzedza Lindholma o 20,9s. Na trzecie miejsce awansowali Teemu Suninen i Mikko Markkula (+37,5s). Sami Pajari i Enni Malkonen tracą 23,4s do trójki.
Video: Rajd Japonii 2022 - OS11-14

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.