Wewnętrzna walka w Toyocie
Elfyn Evans i Scott Martin wygrali pierwszy sobotni odcinek Rajdu Estonii. Na czele pozostają Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen.

Sobotnią część siódmej rundy sezonu zainaugurował oes Elva. Do harmonogramu włączony został już przed dwoma laty, jednak w tym roku postanowiono odwrócić kierunek jazdy. Start usytuowano tuż przed torem rallycrossowym. Próba jest dość kręta, choć nie brakuje również dłuższych prostych, poprzerywanych skrzyżowaniami. W środku dystansu czeka kilka dużych hop. W regionie poranek jest pogodny, choć po piątkowych opadach niektóre miejsca pozostały mokre.
Niespełna 12 kilometrów najszybciej przejechali Evans i Martin, którzy chcą odzyskać prowadzenie z rąk Rovanpery i Halttunena [+0,6 s]. Trójkę uzupełnili Ott Tanak i Martin Jarveoja [+1,4 s].
- Było w porządku, choć początek na torze był okropny. Wszystko OK - meldował Evans.
- Nie martwię się. Tutaj nie pojechałem dobrze. Traciłem wszędzie. Muszę się poprawić - zapowiedział Rovanpera.
- Wyczucie jest w porządku. Trochę pracy w serwisie przy hamulcach, ale poza tym wszystko dobrze - informował Tanak.
Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe wykręcili czwarty czas [+5,5 s]. Belgowie o sekundę wyprzedzili Craiga Breena i Paula Nagle, wracających dziś do rywalizacji. Esapekka Lappi i Janne Ferm rozpoczęli dzień od szóstego rezultatu [+8 s].
- Dziś jest trochę inaczej. Czuję się trochę pewniej. Brakowało mi przyczepności. Musimy to poprawić - komentował Neuville.
- Całkiem fajnie. Nie będziemy najszybsi, ale było sporo frajdy - powiedział Breen.
- Jest inaczej niż wczoraj. Muszę się poprawić - stwierdził Lappi.
Spośród kandydatów do szóstego miejsca najlepiej zaczęli Takamoto Katsuta i Aaron Johnston - siódmy czas na próbie [+11,3 s]. Adrien Fourmaux i Alexandre Coria stracili do Evansa 12,5 s. W dziesiątce zmieścili się Oliver Solberg i Elliott Edmondson [+13,5 s] oraz Pierre-Louis Loubet i Vincent Landais [+13,8 s].
- Asfaltowa sekcja była bardzo śliska. Popełniłem sporo błędów. Miło byłoby dogonić Fourmaux - zapewnił Katsuta.
- Mieliśmy wczoraj trochę problemów z ustawieniami. Coś pozmienialiśmy, ale chyba musimy z tego zrezygnować. Czysty przejazd, nie ryzykowałem. Jest w porządku - wyjaśnił Fourmaux.
- Samochód jest w porządku. Staramy się znaleźć trochę pewności. Jest coraz lepiej, ale długa droga przed nami - przekazał Solberg.
- Nie pojechałem zbyt dobrze. Trzeba odzyskać pewność. Byłem zbyt ostrożny - przyznał Loubet.
Po OS10 Rovanpera ma w zapasie 11,1 s nad Evansem. Trzeci Tanak traci 45,1 s. Przewaga Lappiego nad Neuvillem zmalała do 4,5 s.
W WRC 2 otwarcie dnia zapisali na swoje konto Teemu Suninen i Mikko Markkula. Finowie odrobili jednak do Andreasa Mikkelsena i Torsteina Eriksena tylko 0,7 s. Marco Bulacia i Diego Vallejo byli gorsi o 1,4 s.
Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak zameldowali się na mecie z siódmym czasem [+6 s]. Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk byli dziesiąci [+9,8 s].
Łącznie liderem jest Mikkelsen przed Suninenem [+11,4 s] oraz Bulacią [+38,4 s]. Kajetanowicz jest szósty [+1.47,3]. Marczyk po wczorajszych przygodach plasuje się w końcu stawki.
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.