Więcej rajdów dla Rovanpery?
Kalle Rovanpera nie chce zdradzić, w których rundach sezonu WRC 2024 wystartuje w nadchodzącym sezonie. Nie wykluczył jednak rozszerzenia programu, jeśli pojawi się szansa na trzecią koronę.
W listopadzie Rovanpera zadziwił rajdowe środowisko, ogłaszając, że w sezonie 2024 zaliczy jedynie częściowy program. Zapowiedziano start w mniej więcej połowie z trzynastu rund, które tworzą harmonogram nadchodzącej rywalizacji.
Rovanpera opuści styczniową inaugurację w Monte Carlo. Pierwszy start obrońcy tytułu, pilotowanego przez Jonne Halttunena, prawdopodobnie będzie miał miejsce przy okazji Rajdu Szwecji (15-18 lutego), choć sam kierowca nie chce nic oficjalnie potwierdzać.
- Nie będę tego jeszcze komentować. Jest to jednak bardzo prawdopodobne - przyznał Rovanpera w rozmowie z serwisem Rallit.
Mistrz świata wraz z Toyotą na bieżąco ustalać będę kolejne starty. Pod uwagę brane będą nie tylko preferencje Rovanpery oraz Sebastiena Ogiera (z którym w teorii Fin dzielić ma trzeciego GR Yarisa Rally1), ale także względy strategiczne, czyli dbanie o korzystną pozycję na trasie w trakcie piątkowych etapów.
Niewykluczone, że Rovanpera i Halttunen pojawią się w Portugalii, gdzie w ubiegłym roku wygrali. Szutrowa runda w okolicach Porto należy też do ulubionych Ogiera, ale Toyota może wystawić cztery samochody.
W miesiącach letnich uczestników WRC czeka szutrowy tryptyk, czyli szybkie trasy kolejno: ORLEN 80. Rajdu Polski, Rajdu Łotwy oraz Rajdu Finlandii. Charakterystyka każdego z nich odpowiada Rovanperze, a z kolei Ogier unika takich rund.
Rovanpera pozostaje jednak nieugięty i nie chce nic zdradzać: - Mam już całkiem jasną wizję co do tego, jakie to będą rajdy. Te wchodzą w grę, ale jeszcze nic nie jest przesądzone.
Pytany z kolei czy zdecydowałby się na zwiększenie liczby występów, gdyby przed końcową fazą sezonu sytuacja w tabeli dawała spore szanse na trzecie mistrzostwo, 23-latek nie zaprzeczył:
- Zobaczymy, w jakiej sytuacji będziemy w kluczowym momencie. Gdybyśmy byli tak wysoko [w tabeli], że byłoby to możliwe, to przemyślimy wszystko jeszcze raz.
Z kolei poproszony o wskazanie faworytów 52 sezonu WRC, odparł: - Na pewno Elfyn [Evans] i Ott [Tanak] są najmocniejsi. Elfyn ma teraz sporą szansę na tytuł. Myślę, że walka rozegra się między nimi.
Polecane video:
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.