Wielka ulga Neuville'a
Thierry Neuville przyznał, że zwycięstwo w Rajdzie Akropolu zdjęło z jego barków sporą porcję presji związanej z walką o mistrzowski tytuł w WRC.
Podium: Thierry Neuville, Hyundai World Rally Team
Autor zdjęcia: Romain Thuillier / Hyundai Motorsport
Thierry Neuville, pilotowany przez Martijna Wydaeghe'a, wygrał inaugurację sezonu w Monte Carlo i od tamtego czasu pozostaje liderem tabeli.
Rywalizacja wchodzi w końcową fazę i Belg odczuwał coraz większą presję związaną ze zdobyciem swojego pierwszego mistrzostwa. Istotny krok w kierunku realizacji celu zrobił w Grecji, wygrywając EKO Acropolis Rally of Gods.
Początek dziesiątej rundy sezonu WRC 2024 wcale nie wskazywał na triumf Neuville'a i Wydaeghe'a. Konieczność odkurzania drogi oraz problemy z silnikiem oznaczały straty czasowe. Lepiej radzili sobie najgroźniejsi rywale duetu Hyundaia do korony: Sebastien Ogier i Vincent Landais.
Później jednak to załogę Toyoty spowolniła usterka i Hyundai doszedł do głosu. Na początku sobotniego etapu prowadzenie objęli właśnie Neuville i Wydaeghe. Ostatecznie koreański producent zajął całe podium, bowiem Ogier i Landais rolowali na finałowej próbie.
W rozmowie z Motorsport.com Neuville - dla którego była to druga tegoroczna wygrana – powiedział:
- Poczułem, że ciśnienie trochę zeszło. To był bardzo wymagający rajd. Wyzwanie dla wszystkich, sami widzieliście. Oczywiście w pewnym momencie, w sobotę rano, znaleźliśmy się w położeniu, w którym nie mogliśmy sobie pozwolić na błąd czy kapcia. Po prostu musieliśmy jechać i to nie było łatwe.
- Zachowaliśmy spokój, a ja wiedziałem, że mam narzędzie, aby to dowieźć. W samochodzie czułem się komfortowo. Nie popełniliśmy błędu. Byłem przekonany, że damy radę. Gdy powiększasz przewagę o siedem czy osiem punktów, to wielka sprawa. Trudno cokolwiek dodać.
- To świetny weekend dla zespołu i fajnie widzieć Daniego i Otta razem ze mną na podium. Duży krok w obu klasyfikacjach.
W odniesieniu do Power Stage, który obfitował w emocje i kapcie – także w WRC 2 – Neuville dodał:
- To był bardzo ciężki rajd i szczerze mówiąc, ten odcinek nie powinien być rozgrywany jako Power Stage. Niszczy samochody. Trudno go nawet nazwać oesem.
- Mówiliśmy o tym w przeszłości. Oni naprawiają drogę, ale robi się coraz gorzej. Tym razem odcinek był nie do jazdy.
Polecane video:
Oglądaj: Rajd Akropolu 2024 - Niedziela
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.