Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Wilson po latach dopiął swego

Malcolm Wilson cieszy się, że Sebastien Loeb znalazł się wreszcie w M-Sporcie i dodał, że osiągnięcie celu trwało szesnaście lat.

Sébastien Loeb, Citroen Racing, Citroën C3 WRC

Autor zdjęcia: McKlein / Motorsport Images

We wtorek poinformowano, że Loeb dołączy do M-Sportu i otrzyma hybrydowego Forda Pumę Rally1 na styczniowy Rajd Monte Carlo. Choć ogłoszono start jedynie w alpejskim klasyku, spodziewać się można większej liczby występów.

Czytaj również:

Z umowy z dziewięciokrotnym mistrzem świata cieszy się Malcolm Wilson, założyciel i szef M-Sportu. Wilson kolejny raz zaznaczył, że o Loeba zabiegał od dawna, a blisko sukcesu był w 2005 roku. Francuz miał wtedy na koncie jeden tytuł, zdobyty wraz z Citroenem. Postanowił jednak pozostać wierny marce i dołożył osiem kolejnych laurów.

- Jeśli chodzi o Seba, byłem blisko zawarcia z nim umowy w 2005 roku, ale niestety wtedy to się nie udało - powiedział Wilson. - Jednak kiedy wprowadzono nowe przepisy i porozmawialiśmy z Red Bullem, skontaktowaliśmy się z Sebem, aby się przekonać czy nie byłby zainteresowany wypróbowaniem nowych samochodów.

- Okazało się, że jest zainteresowany, a teraz możemy powiedzieć, iż w przyszłym roku dołączy do zespołu. Wspaniale jest móc sprowadzić do M-Sportu tak znakomitego kierowcę. Nie mam wątpliwości, że on nadal może osiągać wspaniałe wyniki oraz być mentorem dla pozostałych naszych kierowców.

- Spełnienie tego życzenia trwało szesnaście lat, ale świetnie, że się ostatecznie udało.

Z kolei Richard Millener, szef M-Sport World Rally Team, cieszy się na myśl o współpracy z Loebem, podkreślając już doświadczenie nabyte z kooperacją z Sebastienem Ogierem.

- Nadal jestem na dość wczesnym etapie swojej rajdowej kariery, ale miałem już szczęście pracować z kilkoma niesamowitymi kierowcami. Jednak nie sądziłem, że możliwość współpracy z Sebem Loebem się kiedykolwiek nadarzy.

- Wiem że i ja, i zespół zrobimy co w naszej mocy, aby odpowiednio go powitać i zapewnić mu jak największe szanse na dobre wyniki.

Rajd Monte Carlo odbędzie się w dniach 20-23 stycznia.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Loeb: Nadal mogę być konkurencyjny
Następny artykuł Potwierdzone zmiany departamencie rajdowym FIA

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska