Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

WRC bez wszystkich rund

Yves Matton, odpowiedzialny w FIA za rajdy, przyznał, że są niewielkie szanse, aby w zaktualizowanym kalendarzu udało się zmieścić wszystkie pierwotnie zaplanowane na ten rok rundy mistrzostw świata.

Rajd Turcji 2019

Rajd Turcji 2019

Tomasz Kaliński

Rywalizacja w WRC zawieszona jest od połowy marca. Odbyły się trzy rajdy, a załogi odwiedziły Monte Carlo, Szwecję i Meksyk. Kolejne rundy: w Argentynie, Portugalii i na Sardynii zostały przełożone. Rajd Chile wypadł z kalendarza już wcześniej, za to sprzeczne informacje docierają z Kenii. Choć FIA ogłosiła, że słynne Safari nie odbędzie się w terminie, a ekipy fabryczne są zdecydowanie przeciwne wyprawie do Afryki, przedstawiciele rządu wydali komunikat, w którym zapowiadają rozegranie rajdu w ustalonej dacie, czyli w połowie lipca.

Czytaj również:

Biorąc pod uwagę, że szanse na wizytę w Kenii nadal nie są wielkie, wydaje się, że realnym scenariuszem może być wznowienie rywalizacji podczas sierpniowego Rajdu Finlandii.

- Szczerze mówiąc, jestem przekonany, że będziemy mogli zacząć w lecie, ale nie mam na 100 procent pewnych informacji, aby jednoznacznie powiedzieć, jakie to będzie wydarzenie - przyznał Matton w rozmowie z DirtFish.

- Ściśle współpracujemy i co tydzień rozmawiamy, zarówno z promotorem WRC, jak i wszystkimi zespołami, aby mieć możliwie najdokładniejsze informacje o sytuacji każdego z rajdów. Ustalamy również cały harmonogram w oczekiwaniu na możliwość rozpoczęcia. Prace przebiegają jednak z dnia na dzień i ciężko mi w tej chwili wyrokować, kiedy dokładnie powrócimy do rywalizacji.

Matton otwarcie mówi, że najprawdopodobniej nie wszystkie zaplanowane na ten sezon rajdy uda się uratować. Obawy związane są przede wszystkim z wyprawami zamorskimi.

- Nie sądzę, abyśmy byli w stanie przeprowadzić wszystkie rundy w tym roku. Mamy do czynienia z dwoma przypadkami. Pierwszy to wydarzenia zamorskie. Ze względu na logistykę trudno będzie zmienić ich terminy i dopasować do kalendarza w drugiej części roku.

- W tej chwili nie ma klarownego obrazu. Musimy znać sytuację w Kenii, Nowej Zelandii i Japonii. Z każdego z tych krajów docierają różne sygnały. W pewnym momencie trzeba będzie podjąć decyzję dokąd wysłać kontenery.

- Jeśli chodzi o Europę, myślę, że łatwiej będzie rozegrać Portugalię czy Sardynię, ale rozważamy również zmianę formatu tych imprez, aby zmieścić ich więcej w drugim półroczu. Priorytetem jest utrzymanie tych rund, które poprosiły o zmianę daty. Nie sądzę, aby udało się uratować wszystkie, ale ważne jest znalezienie jakiegoś rozwiązania, aby zapewnić organizatorom przetrwanie - zakończył Yves Matton.

Czytaj również:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Latvala obawia się o bezpieczeństwo hybryd
Następny artykuł Toyota inaczej wyobrażała sobie współpracę z Ogierem

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska