WRC czy Dakar - Loeb niebawem zdecyduje
Sebastien Loeb w najbliższych tygodniach zdecyduje o swojej przyszłości w sportach motorowych.

Dla reprezentanta Hyundai Motorsport Rajd Turcji będzie prawdopodobnie ostatnim startem w mistrzostwach świata w tym roku. Na Rajd Sardynii Hyundaia i20 Coupe WRC przejmie Dani Sordo, a Craig Breen pojedzie tym samochodem w Ypres Rally.
Francuz miał zaliczyć w tym roku sześć rund WRC. Jednak pandemia koronawirusa i słaby wynik w Rajdzie Monte Carlo, ograniczyły go tylko do rundy otwierającej sezon i Rajdu Turcji.
- Ktoś inny pojedzie tym samochodem na Sardynii i w Ypres, więc co do reszty naprawdę nic nie jest ustalone - powiedziało Loeb. - Wiemy, że może Monza trafi do mistrzostw, co jednak jeszcze nie jest przesądzone. To może być mój ostatni start. Nie sądzę też, abym miał taki program w przyszłym sezonie.
- Może skupię się na czymś innym, podejmę się kolejnego wyzwania lub znów wezmę udział w Rajdzie Dakar - dodał. - Nie mówię, że nie będę startował w mistrzostwach świata w przyszłym roku, ale na razie to nie jest jasne. Na pewno nie wezmę udziału w sześciu rajdach, tak jak w poprzednim sezonie.
Loeb startował w Dakarze w latach 2016-2019, najpierw dla zespołu fabrycznego Peugeota, a następnie jako prywatnie zgłoszony kierowca, kiedy producent zakończył swój program.
Zapytany, czy mógłby wystartować w Dakarze we współpracy z Toyotą, zwycięzcami z 2019 roku, Loeb powiedział: - To dobre pytanie, ale w tej chwili nie mogę odpowiedzieć. Wkrótce będę musiał podjąć decyzję, w tej chwili jeszcze nie zapadła. Za około dwa tygodnie powinniśmy coś zadeklarować, bowiem wkrótce będziemy musieli rozpocząć testy.

O tym artykule
Serie | WRC , Rajdy |
Kierowcy | Sébastien Loeb |
Autor | Marcin Wyrzykowski |