WRC spogląda w stronę Chin i USA
Oliver Ciesla, szef WRC Promoter GmbH, uważa, że celem przyciągnięcia nowych producentów mistrzostwa świata powinny zagościć ponownie w Stanach Zjednoczonych i Chinach.
Miki Biasion, Tiziano Siviero, Lancia Delta Integrale
LAT Images
W Stanach Zjednoczonych WRC gościło po raz ostatni w 1988 roku. Rundą zaliczaną do światowego czempionatu był Olympus Rally. Z kolei w Chinach najlepsze załogi świata walczyły raz - w 1999 roku. Powrót do Państwa Środka zaplanowany był w sezonie 2016, jednak asfaltowy rajd w okolicach Pekinu został odwołany, gdy spora część dróg została zniszczona przez ulewne deszcze.
Zdaniem Ciesli, który niedługo żegna się ze swoim stanowiskiem, WRC powinno intensywnie starać się o powrót dwóch światowych potęg gospodarczych do kalendarza serii.
- Wprowadzić rajdy na największe rynki świata: do Stanów Zjednoczonych i Chin - powiedział Ciesla pytany, co trzeba zrobić, aby w stawce pojawili się kolejni producenci samochodów. - Koronawirus nas nieco powstrzymał, ale taki jest cel na przyszłość.
- Chcemy organizować wydarzenia w tych krajach, aby zwiększyć widoczność naszą i producentów, którzy zaangażowali się w ten sport. Jest to coś, do czego dążymy w przyszłości i na pewno to zrobimy.
Kolejnym krokiem, dzięki któremu WRC staną się atrakcyjną serią dla nowych producentów jest według Ciesli rewolucja techniczna, zapowiadana na 2022 rok i wprowadzająca do rajdów napęd hybrydowy.
- Hybrydy z pewnością staną się jednym z czynników, który przyciągnie nowych producentów, zdecydowanych zaangażować się w WRC. Ale to tylko jeden z elementów większej całości. Mamy przecież najlepszych kierowców świata i naprawdę widowiskową realizację telewizyjną.
- Nasza platforma jest niezwykle użyteczna dla producentów, wytwórców opon i paliw. Dzięki rajdom opracowują nowe rzeczy i następnie wprowadzają je na rynek. Jesteśmy poligonem badawczo-rozwojowym dla wszystkich. Testy odbywają się w każdych warunkach. Mamy piasek, lód, śnieg, szuter, asfalt, wysokie i niskie temperatury.
- Napęd hybrydowy jest elementem zrównoważonego rozwoju, ale nie musimy na tym poprzestać. Taki rozwój może dotyczyć również parku serwisowego, ciężarówek transportowych czy udostępnianej energii. Zielony aspekt powinien pomóc nam stać się bardziej atrakcyjnym sportem. Zatrzymamy obecnych producentów i być może dodamy Subaru, Citroena, Volkswagena czy zupełnie nowych, jak Nissan - zakończył Oliver Ciesla.
Didier Auriol, Denis Giraudet, Toyota Corolla WRC
Photo by: Motorsport Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze