Wyboista droga Mikkelsena
Andreas Mikkelsen przypieczętował tytuł WRC 2 dzięki zwycięstwu na Power Stage zamykającym Rajd Europy Centralnej.
Wydawało się, że walka o mistrzostwo w WRC 2 będzie toczyć się do finału sezonu, Rajdu Japonii w przyszłym miesiącu, który jest jedną z siedmiu rund nominowanych przez Andreasa Mikkelsena do walki o punkty w tegorocznej kampanii.
Kierowca Skody Fabii zespołu Toksport ukończył w ten weekend asfaltowy Rajd Europy Centralnej na trzynastym miejscu w kategorii, po tym jak jego szanse na rywalizację o zwycięstwo przepadły po wycieczce poza drogę w śliskich warunkach podczas piątkowej części zawodów.
Przygoda kosztowała 34-latka pilotowanego przez Torsteina Eriksena dziesięć minut i spadek na odległą pozycję. Jego najbliższy rywal w walce o tytuł, Yohan Rossel jeżdżący z Arnaudem Dunandem, już wcześniej wycofał się po uderzeniu w drzewo na trzecim oesie. Taka kolej rzeczy sprawiła, że jeszcze Gus Greensmith z Jonasem Anderssonem, kolejni reprezentanci Toksportu, mieli okazję przedłużyć walkę o końcowe rozstrzygnięcia do wspomnianej wizyty Japonii, choć finałowa impreza nie znalazła się w programie brytyjsko-szwedzkiego duetu.
Greensmith zakończył rajd na czwartym miejscu pomimo straty czasu po przebiciu opony w piątek. Jednak nadzieje na zmuszenie Mikkelsena do walki o punkty w kraju kwitnącej wiśni przepadły po Power Stage.
Greensmith nie zdobył żadnych bonusów na dodatkowo premiowanej próbie, podczas gdy Mikkelsen zgarnął całą pulę, w efekcie czego obaj zgromadzili po 111 oczek w sezonie. Jednak Norweg odniósł trzy zwycięstwa (Sardynia, Estonia i Grecja), podczas gdy Greensmith triumfował w Meksyku i Portugalii. Tym samym tytuł powędrował do Mikkelsena.
- Nasz weekend nie był zbyt przyjemny, bo czekaliśmy tylko na Power Stage, ale przejechaliśmy go doskonale, co stanowi bardzo miłe uczucie - powiedział Mikkelsen.
- Wiedzieliśmy, że nie mamy nic do stracenia. Dla nas liczyło się jedynie zwycięstwo na tej próbie. Byliśmy szczęśliwi, gdy zobaczyliśmy metę, bo jechaliśmy jak szaleni - podkreślił.
Drugi tytuł Mikkelsena w WRC 2, po sukcesie w 2021 roku, również przy współpracy ze Skoda Motorsport, jest jeszcze bardziej imponujący, biorąc pod uwagę, że jego kampania rozpoczęła się dopiero w Portugalii w maju i to mimo braku planów, w tamtym momencie, na pełen program.
- To był naprawdę trudny sezon, bo wiedziałem, że jedna pomyłka mogłaby oznaczać brak możliwości startu w kolejnych rajdach, ale dostaliśmy szansę, bo notowaliśmy wyniki zgodne z oczekiwaniami - dodał.
Mikkelsen mówi, że nie ma jeszcze umowy na kolejny sezon, ale chciałby pozostać w zespole Toksport wspieranym przez Skodę, jeśli nadarzy się okazja.
- Jestem lojalny wobec Skody, nasza historia sięga 2011 roku - powiedział.
- W sezonie 2012, kiedy straciłem szansę w Volkswagenie, zaangażowali się i pomogli mi. Gdy rozstałem się z Hyundaiem, znów mnie wsparli. Podobnie było w tym roku - zaznaczył.
- Jeżeli będę miał perspektywy na kolejną umowę z nimi, nie będę jeździł dla konkurencji. Jeśli chodzi o Rally2, priorytetem zawsze będzie Skoda - podsumował.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Najciekawsze komentarze
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.