Wygrana Neuville'a, tytuł dla Rovanpery

Rajd Europy Centralnej debiutował w harmonogramie światowego czempionatu. Pierwowzorem imprezy jest 3-Stadte Rallye, najczęściej rozgrywany na terenie Niemiec, ale w swych początkach posiadający trasę zahaczającą również o Austrię i Węgry (Monachium, Wiedeń, Budapeszt), a później Czechy.

Organizatorzy przygotowali osiemnaście odcinków specjalnych o łącznej długości 310 kilometrów. Rywalizację zamykał powtórny przejazd próby Passauer Land, rozgrywany w formacie Power Stage. Komplet punktów zgarnęli Elfyn Evans i Scott Martin. W trójce próby znaleźli się też Thierry Neuville i Martijn Wydaeghe [+3,5 s] oraz Sebastien Ogier i Vincent Landais [+4,9 s].

- Musieliśmy spróbować. Kalle i tak był w piątek bardzo mocny, a my mówiąc szczerze nie mieliśmy tempa, żeby za nim nadążyć. Potem staraliśmy się dalej, ale nie wyszło. W przyszłym roku spróbujemy ponownie. Gratulacje dla Kalle i Jonne. Zaliczyli świetny sezon - powiedział Evans.

Pierwszą edycję Rajdu Europy Centralnej wygrali Neuville i Wydaeghe. Belgowie dwukrotnie obejmowali prowadzenie. Na dobre na czele usadowili się po jedenastym odcinku specjalnym. Dla duetu Hyundaia to drugie tegoroczne zwycięstwo. Czekali na nie od czerwcowej rundy na Sardynii. Neuville wpisał sobie do CV dziewiętnasty triumf w rundzie WRC, Wydaeghe szósty.

- Ulga, że jesteśmy na mecie. To był trudny weekend. Spisaliśmy się jednak dobrze. Pod koniec rajdu frajda była coraz większa z racji lepszych warunków. Dziękuję zespołowi. Wielki wysiłek, ale się udało. Teraz czekamy na finał sezonu - opowiadał Neuville.

Photo by: Austral / Hyundai Motorsport

Thierry Neuville, Martijn Wydaeghe, Hyundai World Rally Team Hyundai i20 N Rally1

Drugie miejsce z nawiązką wystarczyło Rovanperze i Halttunenowi do obrony tytułu. Finowie po wypadku Evansa i Martina - głównych rywali w walce o mistrzowską koronę - odpuścili starania o zwycięstwo w rajdzie i w pełni skoncentrowali się na najważniejszym celu sezonu. Do Neuville'a stracili ostatecznie 57,6 s.

- Czuję się bardzo dobrze. Dla mnie ten rok jest ważniejszy niż poprzedni. Konkurencja była silniejsza, a walka bardziej zacięta. Dziękuję Jonne, on też jest mistrzem. Podziękowania dla zespołu i rodziny. Jest fajnie. Tym tytułem cieszyć się będę bardziej - komentował Rovanpera.

Na najniższym stopniu podium stanęli Ott Tanak i Martin Jarveoja [+1.52,8]. Estończycy nie włączyli się do walki o zwycięstwo. W ciągu czterech dni wygrali tylko jeden oes - otwierającą rywalizację próbę Velka Chuchle, rozgrywaną na hipodromie w czeskiej Pradze. Estoński kierowca zaliczył 46 podium w rundzie WRC.

- Podium jest zawsze dobre, zwłaszcza po trudnym rajdzie. Tutaj niełatwo było utrzymać tempo z tymi wszystkimi skrzyżowaniami. Dziś po prostu zarządzaliśmy przewagą. Na pewno to fajny wynik dla wszystkich w zespole - przekazał Tanak.

Sebastien Ogier i Vincent Landais motywację stracili już po pierwszym piątkowym oesie, który ukończyli na kapciu. Do końca czeskiego etapu prezentowali słabe tempo. Zwyżka forma w dwóch kolejnych dniach dała im czwartą pozycję [+2.08,6]. Piątkę zamknęli Takamoto Katsuta i Aaron Johnston, szukający formy przed domowym dla kierowcy Rajdem Japonii [+2.48,3]. Teemu Suninen i Mikko Markkula starali się dotrzymać kroku Katsucie, ale nie chcieli podejmować nadmiernego ryzyka we wciąż nowym dla siebie samochodzie Rally1. Do rywali zabrakło 18 s. Gregoire Munster i Louis Louka swój pierwszy asfaltowy występ na szczeblu mistrzostw świata w samochodzie królewskiej klasy ukończyli na siódmym miejscu [+4.22,3]. Adrien Fourmaux i Alexandre Coria, jadący poza punktami WRC 2, byli najszybszą załogą samochodu Rally2. Francuzi finiszowali ósmi w generalce [+11.35,8].

- Niewiele stąd bierzemy. Pierwszy dzień był katastrofą. Potem rajd był w porządku. Z pozycją startową niewiele mogliśmy zrobić, a kapeć na początku nie pomógł. Chcę w Japonii zakończyć sezon w dobry sposób - komentował Ogier.

- Niezły koniec weekendu. Muszę jednak sporo się poprawić. Niełatwo było znaleźć odpowiednią równowagę w doborze tempa. Sporo się nauczyliśmy i teraz przed nami domowy rajd w Japonii. Trzeba tam cisnąć - przyznał Katsuta.

- Pierwszy raz na asfalcie, więc sporo nauki. Całkiem niezły rajd, mogę być zadowolony. Dziękuję zespołowi. To był bardzo fajny sezon. Myślę, że zasługuję na stałe miejsce - zapewnił Suninen.

- Jestem bardzo zadowolony. Chciałbym podziękować Jourdanowi Serderidisowi i M-Sportowi za możliwość jazdy tym samochodem. Staraliśmy się wykorzystać tę szansę i mieliśmy frajdę z każdego kilometra. Chciałbym pojechać Monte Carlo - przekazał Munster.

- Fantastyczny weekend. Po czwartkowym kapciu cisnęliśmy bardzo mocno. Jesteśmy zadowoleni z sezonu. Na pewno poprawiliśmy się w tym roku - meldował Fourmaux.

Power Stage zadecydował o tytule w WRC 2. Andreas Mikkelsen i Torstein Eriksen - po wcześniejszych przygodach będący daleko poza dziesiątką kategorii - musieli wygrać finałowy oes i cel spełnili. Tym samym Norwegowie - choć zgłoszeni - nie muszą już startować w Japonii. Pomogli Gus Greensmith i Jonas Andersson - obrót na ostatniej próbie nie pozwolił im powiększyć dorobku na Power Stage.

W rajdzie kategorię WRC 2 - oraz WRC 2 Challenger - wygrali Nicolas Ciamin i Yannick Roche. Francuzi skorzystali na pechu Emila Lindholma i Reety Hamalainen. Załoga Hyundaia nie dojechała dziś na start pierwszej próby po tym, jak zaszwankował samochód. Erik Cais i Daniel Trunkat przez dwa dni trzymali się blisko, ale dziś postanowili zadowolić się drugą pozycją [+32,7 s].

- Świetnie. Kilka razy byłem blisko i nigdy nie wyszło. Cieszę się, że po tylu latach w końcu się udało. Mam nadzieję, że pomoże mi to w kontekście kolejnego sezonu. Gratulacje dla Adriena. Był najszybszy. Szkoda też Emila. Nie zasłużył na taki koniec - podsumował Ciamin.

- To nie był łatwy rajd. Dziś celem było podium. Gdy zobaczyłem czas Ciamina na porannym oesie, zdecydowałem się nie ryzykować. Dziękuję zespołowi i kibicom - mówił Cais.

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak [+2.06,9] zaliczyli pierwszą asfaltową rundę WRC od prawie roku. Duet ORLEN Rally Team przez niemal cały rajd trzymał się w piątce kategorii. Polacy unikali poważnych błędów i dziś przesunęli się do trójki. Udany występ w Japonii może im dać podium w WRC 2 oraz tytuł wśród Challengerów.

Mikołaj Marczyk i Daniel Dymurski - podobnie jak Kajetanowicz i Szczepaniak - najlepiej spisali się podczas czeskiego etapu. Z kolei na koniec soboty nie uniknęli przygody i stracili jedną pozycję. Ostatecznie finiszowali w piątce WRC 2 [+3.34,5].

Ostatnią - trzynastą - rundą sezonu WRC 2023 będzie Rajd Japonii zaplanowany w dniach 16-19 listopada. 

Wyniki Rajdu Europy Centralnej:

1. Thierry Neuville/Martijn Wydaeghe Hyundai i20 N Rally1 2:52.39,9
2. Kalle Rovanpera/Jonne Halttunen Toyota GR Yaris Rally1 +57,6 s
3. Ott Tanak/Martin Jarveoja Ford Puma Rally1 +1.52,8
4. Sebastien Ogier/Vincent Landais Toyota GR Yaris Rally1 +2.08,6
5. Takamoto Katsuta/Aaron Johnston Toyota GR Yaris Rally1 +2.48,3
6. Teemu Suninen/Mikko Markkula Hyundai i20 N Rally1 +3.06,3
7. Gregoire Munster/Louis Louka Ford Puma Rally1 +4.22,3
8. Adrien Fourmaux/Alexandre Coria Ford Fiesta Rally2 +11.35,8
9. Nicolas Ciamin/Yannick Roche Skoda Fabia RS Rally2 +11.53,1 [1 WRC2]
10. Pierre Louis Loubet/Benjamin Veillas Ford Puma Rally1 +12.04,3
...
12. Kajetan Kajetanowicz/Maciej Szczepaniak Skoda Fabia RS Rally2 +14.00,0 [3 WRC2]
15. Mikołaj Marczyk/Daniel Dymurski Skoda Fabia RS Rally2 +15.27,6 [5 WRC2]

Filmowe podsumowanie: