Z piątego na pierwsze
Esapekka Lappi i Janne Ferm wygrali trzeci odcinek Rajdu Sardynii i przejęli prowadzenie w piątej rundzie sezonu WRC 2022.

Monti di Ala e Budduso to najdłuższy oes tegorocznej edycji rajdu. Mierzy ponad 24 kilometry. Większość dystansu była w przeszłości wykorzystywana. Jeżdżono w różnych kierunkach, a odcinki miały różne nazwy, często związane z masywem Monte Lerno. Zupełnie nowy jest jedynie początek, a dokładnie trochę ponad 5 kilometrów. Środkowa sekcja jest stosunkowo szeroka, za to końcówka bardzo wąska.
Z trudami odcinka najlepiej poradzili sobie Lappi i Ferm, którzy wrócili do GR Yarisa, dzielonego w trakcie sezonu z Sebastienem Ogierem i Benjaminem Veillasem. Craig Breen i Paul Nagle stracili 3,4 s. W trójce kolejny raz zmieścili się Ott Tanak i Martin Jarveoja [+5,3 s].
- Jestem trochę zaskoczony. Uderzyliśmy w jakieś luźne kamienie kilka kilometrów przed metą i zacząłem słyszeć dźwięki. Sądziłem, że kapeć. Wygląda jednak na to, że wszystko jest w porządku - meldował Lappi.
- Miałem tu trochę problemów z samochodem. Przyczepność była mniejsza, niż oczekiwałem. Zobaczymy jak będzie - przekazał Breen.
- Mało przyczepności. Mniej niż na poprzednim. Nie jest łatwo. Jedna opona pracuje tu, inna tam - wyjaśnił Tanak.
Za oesowym podium próbę ukończyli Adrien Fourmaux i Alexandre Coria [+9,4 s]. Elfyn Evans i Scott Martin większość straty ponieśli w drugiej połowie odcinka [+11,1 s]. Z mety stop odjechali korzystając z elektrycznego trybu. W rytm nie mogą wejść Dani Sordo i Candido Carrea [+11.3 s]. Hiszpanie pokonali Thierry’ego Neuville’a i Martijna Wydaeghe’a o 0,9 s. Ósmy czas wykręcili czyszczący drogę Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen [+12,7 s].
- Naprawdę ładny oes do jazdy. Napotkaliśmy kamień na drodze, więc bywa zaskakująco. Jest jednak w porządku - powiedział Fourmaux.
- Notatki są w porządku, ale ja nie mam pewności w samochodzie. Znam ten oes, wiem, gdzie można cisnąć. Mam jednak za niską prędkość w zakrętach - tłumaczył Sordo.
- Było w porządku. Jednak szkoda, że nasz poranek tak wyglądał. Starałem się zaliczyć czysty przejazd, ale jest sporo czyszczenia. Nie jestem też do końca zadowolony z balansu samochodu - przekazał Neuville.
- Uważam, że dobór opon był właściwy. Zobaczymy, co uda się z nimi zrobić na drugiej pętli. Generalnie całkiem w porządku - mówił Rovanpera.
Pierre-Louis Loubet i Vincent Landais mogli być w czołówce oesu, ale pod koniec przestrzelili jedno hamowanie. Strata sięgnęła 13,1 s. Dziesiątkę zamknęli Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+21,8 s].
Wycieczkę poza drogę zaliczyli Gus Greensmith i Jonas Andersson. Duet M-Sport Ford WRT stracił blisko 2 minuty.
- Przestrzeliliśmy jedno skrzyżowanie. Na ten oes źle wybrałem opony - wyjaśnił Loubet.
- Byłem zbyt ostrożny, ponieważ nie mogłem wyczuć przyczepności - przyznał Katsuta.
- Obróciliśmy się. Samochód nie chciał odpalić. Jest jak jest - martwił się Greensmith.
Nowym liderem został Lappi, który awansował z piątego miejsca na pierwsze. Tanak traci 1,9 s. Evans utrzymał się w trójce [+3 s]. Breen przesunął się na czwartą pozycję [+8,4 s]. Loubet zamyka piątkę [+10 s].
Yohan Rossel i Valentin Sarreaud byli najszybsi w WRC 2. Francuzi o 3,7 s wyprzedzili Andreasa Mikkelsena i Torsteina Eriksena. Oesowe podium kategorii uzupełnili Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow [+5,7 s]. Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk jechali od Rossela o 34,3 s dłużej. Daniel Chwist i Kamil Heller stracili niespełna 2 minuty.
Na czele pozostaje Mikkelsen, ale jego przewaga nad Rosselem stopniała do 2,1 s. Trójkę uzupełniają Chris Ingram i Craig Drew [+7,1 s]. Marczyk jest czternasty [+49,1 s], a Chwist 24 [+3.02,2].

Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.