Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Zdumiewająca prędkość Toyoty

Reprezentant Toyota Gazoo Racing - Esapekka Lappi, przyznaje, że jest zdumiony osiągami nowych samochodów hybrydowych Rally1 na asfalcie.

Oglądaj: Zapowiedź Rajdu Chorwacji 2022

Esapekka Lappi przystępując do Rajdu Chorwacji (21-24 kwietnia), po raz pierwszy będzie ścigał się na drogach o nawierzchni asfaltowej w aucie nowej generacji. W tym roku zmienia się za kierownicą GR Yarisa z Sebastienem Ogierem, który do tej pory startował tylko w otwierającym sezon Rajdzie Monte Carlo.

Fin testował w Chorwacji na początku tego miesiąca i przyznał, że przyzwyczajenie się do mocy ponad 500 KM dostarczanej przez połączenie napędu elektrycznego i tradycyjnego silnika spalinowego było nie lada wyzwaniem.

- Może po raz pierwszy w tym sporcie nie będę musiał prosić o więcej mocy - zażartował Lappi. - Jestem całkiem zadowolony z tego, co mamy.

- Na tej nawierzchni naprawdę widać, ile dodatkowej mocy daje hybrydowy układ napędowy i jak imponujące jest przyspieszenie. To jak potężny kopniak. Na szerokiej drodze jest w porządku, na wąskiej może jest tego zbyt dużo, a przynajmniej takie odczucia miałem na początku testów - kontynuował.

Czytaj również:

Lappi nie brał udziału w zeszłorocznym Rajdzie Chorwacji, gdy impreza debiutowała w kalendarzu mistrzostw świata. Przyznaje, że przy braku doświadczenia, szybkie próby o niskiej przyczepności w okolicach Zagrzebia, będą twardym orzechem do zgryzienia.

- Są dwa duże wyzwania. Pierwszym z nich jest brak wiedzy o tym rajdzie. Zawsze pomocne jest, gdy wcześniej miało się możliwość dwukrotnego, czy trzykrotnego pokonania danych odcinków specjalnych - dodał 31-latek, którego pilotuje Janne Ferm.

- Prawdopodobnie większym zmartwieniem jest dla mnie brud na drodze. To nigdy nie była moja ulubiona nawierzchnia i w przeszłości popełniłem na niej kilka błędów. Chcę zmienić ten stan rzeczy, spisać się lepiej i liczyć się w walce - podkreślił.

Czytaj również:

Lappi, debiutując w maszynie Rally1, zajął trzecie miejsce w lutym w Rajdzie Szwecji, w swoim pierwszym występie w barwach japońskiego producenta, po opuszczeniu go po sezonie 2018. Przyznaje, że zanotowanie takiego wyniku w Chorwacji trzeciej odsłonie mistrzostw świata 2022, będzie trudnym zadaniem.

- Musimy zapomnieć o tym, co stało się w Szwecji - dodał. - Owszem należy wynieść z tej imprezy pewność siebie. Trzeba jednak też zrozumieć, że choć tamta runda była dla wszystkich nowym rajdem, panowały wówczas warunki, w których dobrze się czuję.

- Teraz czas na coś innego. Nie mogę prawdopodobnie postawić sobie tak wysokiego celu, jak w Szwecji, ale mimo wszystko chcę dać sobie szansę na dobry wynik. Nie zamierzam poddawać się jeszcze przed rozpoczęciem zawodów - podsumował.

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Duże oczekiwania Breena
Następny artykuł Projekt pod tytułem spełnienie marzeń

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska