Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Zespoły wzywają do odwołania Rajdu Australii

W Coffs Harbour, bazie ostatniej rundy sezonu WRC, coraz bardziej odczuwa się skutki rozprzestrzeniających się w regionie pożarów. W parku serwisowym narasta zdenerwowanie, że do tej pory nie podjęto decyzji o odwołaniu imprezy.

Ott Tanak, Martin Järveoja, Toyota Yaris WRC, Toyota Gazoo Racing

Ott Tanak, Martin Järveoja, Toyota Yaris WRC, Toyota Gazoo Racing

Toyota Racing

Organizatorzy Rajdu Australii, FIA, promotor WRC i przedstawiciele zespołów mają spotkać się we wtorek o godzinie 16 czasu lokalnego (6 rano w Polsce), by przedyskutować sytuację.

Podczas nieoficjalnych rozmów członkowie ekip fabrycznych nalegają zgodnie na odwołanie imprezy.

Podróż do Coffs Harbour staje się coraz trudniejsza. Loty z Sydney są opóźnione z powodu narastających spekulacji o zamknięciu lotniska w Coffs. Pacific Highway, główna droga biegnąca z Sydney w kierunku północnym wzdłuż wschodniego wybrzeża, jest zamknięta od piątku.

High Street, jedna z główna ulic miasta goszczącego rundę WRC, została dzisiaj ewakuowana z powodu dymu. Zespoły, które spędzają czas w parku serwisowym, zlokalizowanym na Coffs International Stadium zostały wezwane do powrotu do hoteli, by uniknąć wdychania zanieczyszczonego powietrza. Do centrum dociera coraz większa ilość popiołu, ponieważ pożary rozprzestrzeniają się bardzo szybko przez silne porywy wiatru.

Motorsport.com rozmawiał w poniedziałek z przedstawicielami ekip i promotora. Choć panowała powszechna zgoda, by nie wypowiadać się oficjalnie aż do wtorkowego spotkania, zespoły i osoby związane z cyklem WRC nalegają, że jest najwyższy czas na odwołanie rajdu.

Nasz informator powiedział: - Sytuacja jest bardziej niż szalona. Dym jest wszędzie. Patrzymy na mapy i ogień kieruje się prosto na Coffs Harbour, a nikt nie jest w stanie wstać i powiedzieć tego, co wie każdy: Rajd Australii jest odwołany.

- Oglądaliśmy w telewizji wykończonych strażaków i ratowników, którzy nie byli w stanie utrzymać się na nogach. Mamy do nich iść i powiedzieć żeby usiedli przy odcinku, ponieważ my chcemy mieć rajd?

- Widzieliśmy w ogniu domy, farmy i zwierzęta, a rozmawiamy o rozgrywaniu jakichś głupich odcinków przez trzy dni? To jak kiepski żart. Ktoś musi nad tym zapanować.

- Pie***yć to spotkanie, pie***yć czas na podjęcie decyzji. Ludziom radzono żeby uciekali z tych miejsc... Nie radzono. Kazano im!

Zastępca miejscowego komendanta straży pożarnej Rob Rogers powiedział: - Jestem w tym „biznesie” czterdzieści lat i czegoś podobnego nigdy nie widziałem.

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Trzy Fiesty WRC w finale sezonu
Następny artykuł Niezrealizowany powrót Paddona

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska