Zgoda w Estonii
Eesti Autospordi Liit, czyli estońska federacja oraz Urmo Aava, dotychczasowy dyrektor Rajdu Estonii, doszli do porozumienia w kwestii wspólnego przygotowania ewentualnej rundy mistrzostw świata w sezonie 2020.
Autor zdjęcia: Toyota
Rok 2020 zostanie zapamiętany jako niezwykle burzliwy w historii Rajdu Estonii. W lutym na skutek konfliktu pomiędzy krajową federacją a komitetem organizacyjnym pod przewodnictwem Urmo Aavy odwołano zaplanowaną na lipiec, jubileuszową, dziesiątą edycję imprezy.
W maju do gry wszedł amerykański DirtFish, który w porozumieniu ze związkiem chciał zorganizować krótki rajd, mający służyć jako trening przed rundą WRC w Finlandii. Gdy fiński klasyk został odwołany, Rally DirtFish przejął sierpniową datę [6-9.08]. Niedługo potem pojawiła się zapowiedź promotora cyklu WRC, sugerująca włączenie dodatkowych rund do tegorocznego, istotnie zaburzonego pandemią koronawirusa harmonogramu. Estoński rajd został oczywistym kandydatem.
W myśl powiedzenia zgoda buduje, niezgoda rujnuje, Eesti Autospordi Liit i Urmo Aava postanowili dojść do porozumienia i wspólnie walczyć o spełnienie estońskiego snu o goszczeniu rundy WRC. W oficjalnym komunikacie stwierdzono, że jest „bardzo duże prawdopodobieństwo, iż runda mistrzostw świata zagości w Estonii”.
- Od dziesięciu lat budowaliśmy nasz zespół i wydarzenie razem z estońskim rządem i sektorem prywatnym - powiedział Urmo Aava. - W 2014 roku zostaliśmy nagrodzeni tytułem najlepszej rundy FIA ERC i to pozwoliło nam przedstawić Rajd Estonii szerszej publiczności. Po trzech latach obecności w mistrzostwach Europy było jasne, że kolejnym krokiem będzie ściągnięcie WRC do Estonii.
- Zaczęliśmy prace w 2017 roku. W 2019 roku zostaliśmy pierwszym oficjalnym wydarzeniem promocyjnym. Mogę potwierdzić, że otrzymaliśmy od promotora propozycję zorganizowania rundy WRC w sezonie 2020. Złożyliśmy już wiele dokumentów do różnych instytucji, a odpowiedzi powinny nadejść w najbliższych dniach. Teraz ważne jest, by wszyscy zainteresowani pracowali wspólnie.
Z kolei Janis Kaal, prezes zarządu Eesti Autospordi Liit, powiedział: - Jesteśmy w dobrej sytuacji, ponieważ oprócz aktualnego mistrza świata posiadamy również lokalne kompetencje do organizacji wydarzeń na najwyższym światowym poziomie. Urmo Aava i jego zespół udowodnili to w ostatnich latach. Jesteśmy również wdzięczni estońskiemu rządowi. Bez pomocy władz przygotowanie takiej imprezy nie jest możliwe.
Zagadką pozostaje termin rajdu. Początek sierpnia może okazać się niemożliwy. Niewykluczone, że Rajd Estonii odbyłby się na początku września, po ewentualnej rundzie WRC na Łotwie.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze