Zmiana harmonogramu w Czechach

Motywacją zmiany jest chęć uproszczenia logistyki, zarówno zespołom, jak i kibicom. Według pierwotnego planu po czwartkowej ceremonii startu w Pradze oraz superoesie także rozgrywanym w stolicy Czech (lokalizacja nie została jeszcze ujawniona), załogi miały wrócić do bazy w niemieckiej Pasawie.

Piątkowy - tzw. czeski etap - składać się miał z trzech powtarzanych tradycyjnych prób oraz zapętlonego odcinka Cinovsky okruch, znanego bywalcom Rally Sumava. Organizatorzy postanowili zmodyfikować jednak ten punkt harmonogramu. Do miasta Klatovy załogi udadzą się już w czwartek po ceremonii startu oraz praskim superoesie.

- Czwartkowa część rajdu będzie miała więcej elementów sportowych, oferując więcej akcji i zawodnikom, i kibicom - przekazał Jan Petru, koordynator imprezy z ramienia czeskiej strony. - Dzięki temu, piątkowy program będzie bardziej kompaktowy, co spodoba się nie tylko zespołom, ale i fanom. Oni bardzo często chcą się przemieszczać między oesami i dzięki temu powinno im być łatwiej zdążyć.

Piątkowe oesy to: Vlachovo Brezi [13,71 km], Zvotoky [24,29 km] i Sumavske Hostice [23,37 km].

Bez zmian pozostają dwa kolejne etapy. Sobotnia część odbędzie się już bliżej bazy w Pasawie. Powtarzane będą trzy oesy: dwa w Austrii i jeden w Niemczech, choć jego trasa przebiegać będzie blisko styku terytoriów wszystkich trzech państw współorganizujących rajd.

Niedzielny finał to dwa przejeżdżane dwukrotnie odcinki. Austriacka próba Bohmerwald poprzedzi niemiecki Power Stage Passauer Land.

Polecane video: