Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Zwycięstwo Ogiera, mistrzostwo Toyoty

Sebastien Ogier i Benjamin Veillas wygrali Rajd Katalonii, pomagając Toyocie w wywalczeniu mistrzostwa świata wśród producentów. Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak byli szóstą załogą WRC 2. Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk zamknęli dziesiątkę tej kategorii, a Daniel Chwist i Kamil Heller finiszowali na 22 miejscu.

Sebastien Ogier, Benjamin Veillas, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota GR Yaris Rally1

Sebastien Ogier, Benjamin Veillas, Toyota Gazoo Racing WRT Toyota GR Yaris Rally1

McKlein / Motorsport Images

Impreza z bazą w Salou to jeden z klasyków światowego czempionatu. Częścią mistrzostw - z krótkimi przerwami - jest od 1991 roku. W latach 2010-2019 rywalizacja odbywała się na mieszanej nawierzchni - jeden dzień po szutrze i dwa po asfalcie. W przyszłym sezonie najprawdopodobniej zabraknie jej w kalendarzu.

Organizatorzy przygotowali dziewiętnaście asfaltowych odcinków specjalnych. Ostatni z nich - dodatkowo punktowany - wygrali Ogier i Veillas. W powtórce Riudecanyes o 0,6 s pokonali Thierry’ego Neuville’a i Martijna Wydaeghe’a. Trójkę uzupełnili Kalle Rovanpera i Jonne Halttunen [+1,8 s].

W rajdzie triumfowali Ogier i Veillas. Spośród osiemnastu prób (jedną odwołano) byli najlepsi na ośmiu. Dla Ogiera to 55 zwycięstwo w rundzie WRC w 173 starcie. Dla Veillasa pierwsze. Toyota może już świętować swój szósty laur producencki w WRC, trzeci od czasu powrotu do czempionatu w 2017 roku.

- Pierwsze zwycięstwo Benjiego. Fantastycznie jest dziś wygrać, również ze względu na zespół. Jesteśmy mistrzami świata. Teraz czas na świętowanie. Nigdy nie jest łatwo, ale sezon był naprawdę dobry - komentował Ogier.

Neuville i Wydaeghe stracili do Francuzów 16,4 s. Belgowie czwarty raz w tym sezonie stanęli na podium. Dla kierowcy to 54 finisz w trójce.

- Dobry przejazd. Byłem zadowolony z balansu samochodu. Trochę za bardzo się ślizgaliśmy. Myślę, że to dla nas dobry wynik. Spisaliśmy się odpowiednio. Czekam na ostatni rajd sezonu w Japonii - powiedział Neuville.

Podium uzupełnili Rovanpera i Halttunen. Mistrzowie świata od Ogiera byli gorsi o 34,5. Do Neuville’a zabrakło 18,1 s. Finowie ósmy raz byli w tym roku na podium.

- Może nie jest to idealny wynik, ale w tym roku mieliśmy kilka udanych rajdów, więc nie jest źle. Cieszę się z powodu zespołu. Ten sezon pokazał, jak utalentowanych ludzi mamy. Dziękuję wszystkim - komentował Rovanpera.

Tuż za trójką znaleźli się Tanak i Jarveoja [+44 s]. Piątkę zamknęli Sordo i Carrera [+1.16,5]. Elfyn Evans i Scott Martin uplasowali się na szóstej pozycji [+1.51,1]. Siódmi finiszowali Takamoto Katsuta i Aaron Johnston [+2.19,1]. Adrien Fourmaux i Alexandre Coria byli najwyżej sklasyfikowaną załogą M-Sport Ford [+2.38,4].

- Jestem sobą trochę rozczarowany. Nie jestem w stanie zrozumieć samochodu i się go nauczyć. To moja wina. Coś nie działa - martwił się Tanak.

- Chłopcy z tyłu będą szybcy. Pod koniec oesu pojawiła się podsterowność. Opony się przegrzewały. Dałem jednak z siebie wszystko i miałem frajdę. Dziękuję zespołowi za kolejną okazję oraz kibicom. Niewykluczone, że widzimy się w Hiszpanii po raz ostatni - podsumował Sordo.

- Mam nadzieję, że poszliśmy w dobrą stronę, ale nadal jest trochę pracy domowej. Teraz czekamy na Japonię - mówił Evans.

- Straszny początek oesu. Popełniłem dwa lub trzy błędy. Potem cisnąłem. Dziękuję całemu zespołowi i załodze szpiegowskiej. Szkoda, że nie pokazałem się z lepszej strony. W Japonii będę cisnął mocniej - zapowiedział Katsuta.

- Jestem zadowolony. Samochód był niesamowity przez cały weekend. Podobało mi się. Dobrze było wrócić. Uważam, że tempo było niezłe, biorąc pod uwagę presję - przekazał Fourmaux.

Dziewiątym miejscem u boku Craiga Breena z rajdami pożegnał się Paul Nagle [+2.43,0]. Irlandczyk odniósł w mistrzostwach świata pięć zwycięstw, wszystkie z Krisem Meeke. Dziesiątkę zamknęli Pierre-Louis Loubet i Vincent Landais [+3.25,1].

- Wielkie emocje. To była wielka podróż. Spełniłem swoje marzenia. Pięć zwycięstw. Odchodzę jako szczęśliwy mąż i ojciec - mówił wzruszony Nagle.

- Wynik może nie będzie długo wspominany, ale kilka czasów było niezłych. Szkoda kapcia, ale to część tej gry - powiedział Loubet.

W WRC 2 triumfowali Teemu Suninen i Mikko Markkula. Finowie byli najszybsi na ośmiu próbach. Ostatecznie wygrali z przewagą 32,5 s nad Yohanem Rosselem i Arnaudem Dunandem. Podium skompletowali Nikołaj Griazin i Konstantin Aleksandrow [+53,3 s]. Za trójką dojechali Emil Lindholm i Reeta Hamalainen, zwycięzcy Power Stage w kategorii.

Kajetan Kajetanowicz i Maciej Szczepaniak walczyli na Power Stage o dodatkowe punkty, ale do jednego oczka zabrakło 0,7 s. W rajdzie zajęli szóste miejsce [+2.10,8]. Do Japonii jadą wciąż mając szanse na główne trofeum. W tabeli nadal prowadzą Andreas Mikkelsen i Torstein Eriksen ze 109 punktami. Lindholm i Hamalainen mają 104 oczka (najgorszy wynik to 3 punkty ze Szwecji), podobnie jak Kajetanowicz i Szczepaniak (najsłabszy wynik to 8 oczek z Katalonii).

- Kończymy Rajd Katalonii z ważnymi punktami. To była niesamowita i wymagająca przygoda, trudny rajd pod wieloma względami, ale wylatujemy z Hiszpanii z wynikiem, który daje nam czwarte z rzędu podium w mistrzostwach świata na koniec sezonu - powiedział Kajetanowicz. - Na początku roku wydawało mi się to trochę nierealne, wiedząc, że będziemy mieli tak wielu fabrycznych rywali w dwóch połączonych kategoriach. Jest dobrze, ale nie powiedzieliśmy jeszcze ostatniego słowa. W Japonii, do której udamy się już za dwa tygodnie, okaże się, czy możemy liczyć na mistrzostwo. Choć znowu jedziemy trochę w nieznane, to w zespole Orlen Rally Team nie brakuje serca do walki. Mając taką drużynę, oddanych fanów, wspaniałych partnerów i kochającą rodzinę, motywacji na pewno mi nie zabraknie! To nasz wspólny sukces, bądźcie z nami do ostatniej rundy, tak jak jesteście teraz, za co bardzo Wam dziękuję.

Mikołaj Marczyk i Szymon Gospodarczyk do końca starali się o finisz w dziesiątce kategorii i udało im się awansować po finałowej próbie [+3.49,0]. Wśród juniorów Marczyk był szósty.

Daniel Chwist i Kamil Heller notowali czasy w trzeciej dziesiątce i ukończyli Rajd Katalonii na 22 miejscu w WRC 2 [+16.32,3].

W WRC 3 przez cały rajd trwała zacięta walka o zwycięstwo i mistrzostwo świata. Lepsi byli Lauri Joona i Mikael Korhonen. Finowie o 9 s wyprzedzili Jana Cernego i Petra Cernohorskiego. Czas Czechów obciąża 10-sekundowa kara za spóźnienie na jeden z PKC-ów.

Ostatnią rundą sezonu będzie Rajd Japonii, zaplanowany w dniach 10-13 listopada. W tabeli kierowców prowadzi Rovanpera [255], przed Tanakiem [187] i Neuvillem [166]. Wśród zespołów producenckich za Toyotą [503] są Hyundai [410] oraz M-Sport Ford [238].

Kajetan Kajetanowicz, Maciej Szczepaniak, Skoda Fabia Rally2 evo

Kajetan Kajetanowicz, Maciej Szczepaniak, Skoda Fabia Rally2 evo

Autor zdjęcia: Kajto.pl

Mikołaj Marczyk, Szymon Gospodarczyk, Skoda Fabia Rally2 evo

Mikołaj Marczyk, Szymon Gospodarczyk, Skoda Fabia Rally2 evo

Autor zdjęcia: atWorld

Daniel Chwist, Kamil Heller, Skoda Fabia Rally2 evo

Daniel Chwist, Kamil Heller, Skoda Fabia Rally2 evo

Autor zdjęcia: atWorld

3

Polecane video:

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Pod kontrolą Ogiera
Następny artykuł Marczyk: Zrobiliśmy ogromny postęp

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska