Camier pracuje nad przyszłym sezonem
Leon Camier przyznał, że rozmawia z wieloma zespołami na temat dalszych startów w serii World Superbike w 2020 roku. Przyszłość Brytyjczyka w Hondzie nie jest pewna.
Leon Camier, Honda WSBK Team
Gold and Goose / Motorsport Images
Camier zalicza mało udany sezon z zespołem Moriwaki Honda. Podczas majowej rundy na Imoli doznał urazu ramienia, który na cztery miesiące wykluczył go z rywalizacji. Brytyjczyk wrócił do ścigania w ubiegły weekend na Magny-Cours.
HRC - oficjalny zespół Hondy - ponownie zaangażuje się w World Superbike, a liderem ekipy zostanie Alvaro Bautista. Drugi motocykl otrzyma najprawdopodobniej Takumi Takahashi, choć Camier przyznał na Magny-Cours, że nadal prowadzi rozmowy z japońskim producentem.
- Jeszcze nie wiem - odpowiedział Camier pytany czy znajdzie się w składzie Hondy na sezon 2020. - Mamy spotkanie po południu, a także jutro [w niedzielę], ale na ten moment nic nie wiem.
Camier jest łączony z powrotem do serii British Superbike, której był mistrzem w 2008 roku. Naciskany jednak pytaniami o swoją przyszłość zawodnik, przyznał, że prowadzi rozmowy z wieloma zespołami i wierzy, że ma szansę na pozostanie w WSBK.
- Naprawdę trudno powiedzieć. Jest kilka potencjalnych opcji, ale sprawdzamy co jest dostępne. Nadal nie mam umowy, więc nie wiem co będę robił. Są poważne rozmowy, by zostać w WSBK.
Najbardziej realne opcje pozostają związane z Hondą, choć nie wiadomo czy Brytyjczyk będzie częścią fabrycznej ekipy, czy zasili szeregi klienckiego zespołu. Możliwa jest także posada w Ten Kate, który korzysta z Yamahy. Niewykluczone jest również dołączenie do Barni Ducati, które nie jest specjalnie zadowolone z tegorocznych występów Michaela Rubena Rinaldiego.
Leon Camier, Honda WSBK Team, Marco Melandri, GRT Yamaha WorldSBK
Photo by: Gold and Goose / LAT Images
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze