Jabłoński: Kolejne tytuły bardzo mnie cieszą
Szymon Jabłoński, który w miniony weekend wywalczył dwa tytuły drugiego wicemistrza Polski w WSMP, przyznał, że ostatnie dni mogły potoczyć się dużo lepiej, ale jest bardzo zadowolony ze swoich osiągnięć.
Autor zdjęcia: Marko Unger
- Kolejne tytuły bardzo mnie cieszą, ponieważ mam dopiero 15 lat, a na swoim koncie mam już cztery mistrzostwa. Weekend w Poznaniu nie należał jednak do najłatwiejszych. W wyścigach sprinterskich dałem z siebie wszystko. W pierwszym z nich zostawiłem za sobą rywala, z którym walczyłem o wicemistrzostwo Polski. W drugim wszystko szło po mojej myśli, ale na jednym z zakrętów pękła opona. Nie miałem jak wybronić się i zakończyłem zmagania na barierze. Straciłem też szansę na wicemistrzostwo - relacjonował Jabłoński.
- Nie mieliśmy czasu, by odbudować Golfa na wyścig Endurance i wraz z Bartłomiejem Mireckim stanęliśmy na starcie w moim Renault Clio, którym startowałem w Clio Cup Central Europe. Podczas mojej zmiany pojawiły się problemy z hamulcami i do każdego zakrętu musiałem hamować dużo szybciej, co sprawiło, że na pojedynczym okrążeniu traciłem sekundę do swojego normalnego tempa. Wyścig zakończyliśmy na trzecim miejscu, które nie dawało nam żadnego tytułu, ale auto sklasyfikowane przed nami po wyścigu otrzymało karę, co pozwoliło nam awansować na trzecie miejsce w klasyfikacji sezonu - dodał.
Dla 15-latka miniony weekend był również debiutem za kierownica Volkswagena Golfa 6: - Całkiem nieźle zaadaptowałem się do nowego dla mnie auta. Czasy nie były rewelacyjne, ale moim głównym zadaniem na ten weekend było dowiezienie dobrych miejsc i zyskanie cennych punktów, co sprawiło, że nie dawałem z siebie maksimum. Golf jest szybszy i mocniejszy od Clio. Dziękuję bardzo BM Racing Team za okazję poprowadzenia go. Dzięki temu zdobyłem kolejne cenne doświadczenie w mojej karierze.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze