Buri z dziką kartą na Nordschleife

Niemiecki tor będzie gościł rundę WTCR w dniach 20-22 czerwca. Buri skorzysta z Audi RS3 LMS nowego zespołu AS Motorsport i będzie pierwszym Finem, który pojawi się w serii. W swoim dorobku ma m.in. wygraną w niemieckiej serii TCR.

- WTCR zawsze było dla mnie celem. Od 2016 roku ścigam się w ADAC TCR w Niemczech oraz biorę udział w wyścigach 24-godzinnych. Gdy pojawiła się okazja, by podbić świat, chwyciłem ją i otrzymałem dziką kartę - mówił dla oficjalnej strony serii 30-latek z Turku.

Przepisy serii wymagają, by kierowcy z dzikimi kartami startowali autami z 20-kilogramowym balastem, ale Burri wierzy, że jego znajomość blisko 26-kilometrowego toru wynagrodzi mu to: - Takie są zasady, więc nie mam wymówek. Dodatkowa waga nie pomaga, ale powinna mi pomóc znajomość toru, ponieważ przejechałem na nim dwa 24-godzinne wyścigi. Wyścigi wytrzymałościowe nie są jednak sprinterskimi pojedynkami. Nigdy też nie prowadziłem Audi RS3 LMS na Norschleife. Znam to auto bardzo dobrze. Jeżdżę nim od 2017 roku, a w tym sezonie odniosłem trzy zwycięstwa - dodał.

- Poziom WTCR nie ulega wątpliwości. Na starcie jest wielu mistrzów świata. Uważnie śledzę serię w telewizji i Internecie, więc wiem, jak zacięte są wyścigi. Jeśli masz nieco słabsze tempo, odpadasz. Będę zadowolony, jeśli wywalczę miejsce w dziesiątce. To mój osobisty cel. Szczerze mówiąc, wspaniale jest po prostu wystartować w weekendzie wyścigowym. Jestem przekonany, że spodoba mi się każda sekunda - zakończył.