Wyścigowa ekipa Hyundaia
Zespół BRC Racing zaprezentował swoje barwy na World Touring Car Cup 2022. W tym roku są jedyną ekipą, którą wspiera Hyundai w tej serii.

W związku z tym, że Engstler Motorsport w nadchodzącej kampanii postawił na współpracę z Hondą, tylko BRC będzie reprezentować flagę koreańskiego producenta w dwuosobowym składzie, w którym do byłego mistrza Norberta Michelisza dołączy nowy zawodnik Mikel Azcona.
Dwie Elantry N TCR będą jeździć w tradycyjnych dla Hyundai Motorsport kolorach czerwonym, ciemnoniebieskim i niebieskim, a ich malowanie będzie ewolucją tego, które pojawiło się na samochodach w 2021 roku. Logotypu firmy Lukoil już nie ma.
Publiczna prezentacja odbyła się w Palazzo Salmatoris w Cherasco, w pobliżu bazy BRC Racing. Teraz zespół skupia się na przygotowaniach do rozpoczęcia nowej kampanii, która ruszy na ulicach Pau na początku maja.
- Wydarzenie na żywo w Cherasco było doskonałym sposobem na oficjalne rozpoczęcie sezonu WTCR dla naszego klienta, z udziałem Hyundaia Elantry N TCR oraz Norberta Michelisza i Mikela Azcony - powiedział Julien Moncet, pełniący rolę szefa Hyundai Motorsport. - BRC Hyundai N Squadra Corse ma oczywiście świetny skład kierowców na ten rok, a udział w tym wydarzeniu był doskonałą okazją do spotkania się z Gabriele Rizzo i resztą ekipy, która kontynuuje przygotowania do sezonu.
- Przy wsparciu inżynierów z naszego działu klienckiego, udało im się przeprowadzić kilka ważnych testów, które będą nieocenione, gdy rozpocznie się sezon. Wyścigi WTCR są zawsze bardzo zacięte, a różnice w walce o zwycięstwo bardzo niewielkie - przekazał. - Dodatkowa praca, jaką wykonał zespół i obaj kierowcy, wraz z już rocznym doświadczeniem z Elantrą N TCR po 2021 roku, sprawią, że samochody Hyundaia znajdą się na czele stawki, gdy ruszy rywalizacja.
Michelisz ponownie poprowadzi auto z numerem 5, a Azcona nadal będzie ścigał się z numerem 96 na swoim samochodzie.
Galeria zdjęć: BRC Racing
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.