Avalon Extreme Racing zadebiutował na torze w Monzy
Zespół Avalon Extreme Racing zadebiutował na legendarnym włoskim torze wyścigowym w Monzy.
Udział w Time Attack Italia okazał się dla teamu Avalon Extreme Racing prawdziwym sukcesem. Zespół reprezentowany przez Sebastiana Luty i Macieja Manejkowskiego zakończył sesję kwalifikacyjną na wysokiej trzeciej pozycji w klasie.
Z ziemi polskiej do włoskiej – taki cel swoich wyścigowych zmagań obrał zespół Avalon Extreme Racing w przedostatnim tygodniu maja. Opłaciły się wielomiesięczne, żmudne przygotowania i przejechanie niemal 3200 kilometrów. Wyniki wyścigowych zmagań na bardzo wymagającym włoskim torze w Monzy.
Autodromo Nazionale di Monza znany jest z długich prostych, co umożliwia osiąganie ogromnych prędkości (w przypadku F1 nawet do 360km/h). Zespół Avalon Extreme Racing startował w klasie PRO XL, czyli mocnych aut czteronapędowych. Po trzech sesjach rozgrzewkowych, rozpoczął zmagania w kwalifikacjach do II rundy wyścigu Time Attack Italia, po których zajął wysokie 3 miejsce w klasie i był w połowie stawki w klasyfikacji generalnej. Sebastian Luty prowadzący przy pomocy dwóch dżojstików Hyundaia i20 WRC Proto, na torze we Włoszech osiągnął imponującą prędkość 240 km/h.
- Auto było dobrze przygotowane, ale Hooligan, samochód, którym startujemy w tym sezonie, nie jest autem wyścigowym przygotowanym do długich, szybkich torów. Krótka skrzynia niejako wyłączyła nas z rywalizacji z dużo szybszymi samochodami - powiedział Maciej Manejkowski, pilot i główny mechanik Avalon Extreme Racing Team
Ze względu na restrykcyjne przepisy FIA mówiące o tym, że w samochodzie podczas wyścigów może przebywać tylko kierowca, po sesjach treningowych i pomyślnych kwalifikacjach zespół nie zdecydował się na start w Finałach.
- Wiedzieliśmy, że zasady przyjęte przez Federację są przestrzegane bardzo restrykcyjnie. Z drugiej strony, tylko nasza obecność na największych zawodach da możliwość podjęcia dyskusji i starań o zmianę regulacji. Otwarcie zawodów na osoby z niepełnosprawnościami stała się faktem i możemy dziś już rywalizować z europejską czołówką w duchu „Prawdziwy sport jest jeden”. Teraz przed nami starania o zmianę regulacji i zasad przez FIA, a jednocześnie kolejne starty na europejskich torach, gdzie pokażemy, że z doświadczonymi, pełnosprawnymi kierowcami możemy ścigać się jak równy z równym - dodał Sebastian Luty, lider Avalon Extreme Racing Team.
Już 11 czerwca Avalon Extreme Racing Team po raz kolejnych rusza na włoskie drogi, tym razem zobaczymy go na popularnym torze Imola - Autodromo Enzo e Dino Ferrari.
informacja prasowa
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze