Da Costa długo czekał
António Maria de Mello Breyner Félix da Costa czekał niemal cztery lata na swoje drugie podium i drugie zwycięstwo w Formule E.
Na wejście BMW 27-latek z Lizbony triumfował w Ad-Dirijji, mijając metę 0,4 sekundy przed urzędującym mistrzem Jean-Éric'kiem Vergne. Jérôme d'Ambrosio finiszował ze stratą 4 sekund i szósty raz stanął na podium.
Da Costa prowadził od startu. Sébastien Buemi odebrał drugie miejsce Pechito Lópezowi. Za kierowcą Dragona podążali Vergne, Vandoorne, d'Ambrosio, Lotterer, Evans, Sims i Massa. Edoardo Mortara miał kłopoty z hamulcami, uderzył w barierę i zaliczył pit stop.
Lotterer wyprzedził d'Ambrosio, po czym obydwaj zostawili za sobą Vandoorne'a. Następnie Vergne i Lotterer minęli Lópeza. Felix Rosenqvist zjechał z toru w trakcie 8 okrążenia.
Vergne odebrał Buemiemu pozycję wicelidera (9). Gary Paffett popełnił błąd na zakręcie 9 i zaparkował na torze (10). Lotterer również poradził sobie z Buemim. Felipe Massa wygrał pojedynek ze Stoffelem Vandoorne.
Na 14 okrążeniu Jean-Éric Vergne został liderem kosztem da Costy. Massa wypchnął z ósemki Alexandra Simsa. Zakończono głosowanie na Fanboost. Dodatkowe doładowanie otrzymali od kibiców Vandoorne, Massa, Di Grassi, da Costa i Abt.
ZSS nałożył kary drive through za nadmierne odzyskanie energii. Przez depo musieli przejechać Massa, Vergne i Sims. Ukarano również Gary'ego Paffetta, który odpadł z wyścigu.
Od 23 okrążenia ponownie liderował António Félix da Costa. José María López urwał lewe tyle koło Sparka (25). Vergne wrócił do trójki mijając Buemiego. Na 28 okrążeniu pojawił się Safety Car. Z toru trzeba było ściągnąć samochód Lópeza.
Wyścig wznowiono na końcowe trzy minuty. Vergne odebrał d'Ambrosio drugą lokatę. Evans i Lotterer wyprzedzili Buemiego. Alexander Sims wykonał karę stop & go za drugi przypadek nadmiernego odzyskania energii.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze