Zasubskrybuj

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska

Dixon podwoił przewagę

Scott Dixon niemal podwoił przewagę w IndyCar Series, trzeci raz wygrywając Honda Indy Toronto.

Na Exhibition Place Nowozelandczyk świętował 44 zwycięstwo w karierze, trzecie w tym sezonie. Simon Pagenaud finiszował 5,2 sekundy za Dixonem. W domowym wyścigu Robert Wickens stanął na trzecim stopniu podium.

Po starcie prowadził Newgarden przed Dixonem, Hunter-Reayem, Powerem, Sato, Rossim, Pagenaudem i Wickensem. Pierwsza dwójka zaliczyła pit stop po 22 okrążeniu. Ryan Hunter-Reay wpadł w opony na Turn 3. Alexander Rossi urwał przednie skrzydło podczas nieudanej próby wyprzedzenia Willa Powera. Zarządzono neutralizację (28).

Po zielonej fladze Josef Newgarden zahaczył o ścianę na ostatnim zakręcie (34). Na Turn 1 zapanował chaos. Graham Rahal uderzył w Dallarę Maxa Chiltona. Alexander Rossi zderzył się z Ryanem Hunter-Reayem i samochód Kalifornijczyka wyleciał w górę. Sébastien Bourdais wykonał obrót. Will Power ześlizgnął się w opony.

W trakcie neutralizacji Newgarden zjechał na kontrolę samochodu i spadł na 17 miejsce. Prowadził Dixon przed Wickensem, Pagenaudem, Sato i Andrettim. Po 40 okrążeniu machnięto zieloną flagą. Kolejną żółtą spowodował René Binder, gasząc silnik na Turn 8 (42). Po dwóch kółkach wznowiono ściganie.

Dixon zaliczył drugi pit stop po 54 okrążeniu. Robert Wickens zderzył się z Simonem Pagenaudem. Po postoju Spencera Pigota Dixon wrócił na czoło stawki (58). Wyprzedzał Pagenauda o 6,3, Wickensa o 7,3 sekundy.

Takuma Sato odpadł po kontakcie ze ścianą (67). Scottowi Dixonowi również przytrafił się błąd, ale bez większych konsekwencji. Spencer Pigot uderzył w ścianę i uszkodził półoś (75). Marco Andretti zwolnił czwarte miejsce zjeżdżając na dolewkę po 83 okrążeniu. Simon Pagenaud zbliżył się na dwie sekundy do lidera. Dystans wzrósł, gdy Francuz o mało nie wpadł na dublowanego René Bindera. 

Scott Dixon | Fot. indycar.com

HONDA INDY TORONTO (85 okrążeń)
1. Scott Dixon (Ganassi) 
2. Simon Pagenaud (Penske) +5,2701
3. Robert Wickens (Schmidt Peterson) +6,7753
4. James Hinchcliffe (Schmidt Peterson) +18,3362
5. Charlie Kimball (Carlin) +18,8439
6. Tony Kanaan (Foyt) +30,4354
7. Zach Veach (Andretti) +32,2732
8. Alexander Rossi (Andretti) +34,5257 
9. Josef Newgarden (Penske) +37,5755
10. Marco Andretti (Andretti Herta) +38,9089
11. Jordan King (Carpenter) +39,3331
12. Ed Jones (Ganassi) +42,3674
13. Conor Daly (Harding) +46,5785
14. Zachary Claman DeMelo (Coyne) +54,4973
15. Matheus Leist (Foyt) +59,0749
16. Ryan Hunter-Reay (Andretti) -1 okr.
17. René Binder (Juncos) -2 okr.
18. Will Power (Penske) -2 okr.
19. Sébastien Bourdais (Coyne) -2 okr.
 
PUNKTACJA VERIZON INDYCAR SERIES
1. Dixon 464, 2. Newgarden 402, 3. Rossi 394, 4. Hunter-Reay 373, 5. Power 371, 6. Wickens 339, 7. Pagenaud 320, 8. Rahal 313, 9. Hinchcliffe 312, 10. Andretti 266.
 
Podium w Toronto | Fot. indycar.com

 

Bądź częścią społeczności Motorsport.com

Dołącz do rozmowy
Poprzedni artykuł Vergne wygrał, Audi mistrzem
Następny artykuł Vergne zaniemówił

Najciekawsze komentarze

Nie ma jeszcze żadnych komentarzy. Może chcesz napisać pierwszy?

Zarejestruj się za darmo

  • Szybki dostęp do ulubionych artykułów

  • Zarządzanie powiadomieniami o najświeższych wiadomościach i ulubionych kierowcach

  • Wyraź swoją opinię poprzez komentowanie artykułów

Motorsport prime

Poznaj kontent premium
Zasubskrybuj

Edycja

Polska