Dzika noc w Daytonie
Tylko czterech z 25 startujących kierowców uniknęło kolizji w Sprint Unlimited, oficjalnym otwarciu sezonu NASCAR Sprint Cup Series na Daytona International Speedway.
Podobnie jak w 2006 i 2014 roku, zwycięstwo przypadło Denny'emu Hamlinowi. Toyota zespołu Joe Gibbs Racing wygrała Sprint Unlimited po raz czwarty w ostatnich pięciu edycjach.Siedem razy zarządzano neutralizację, a przerwy w ściganiu pochłonęły 25 okrążeń. Dystans przedłużono o cztery kółka. Na 12 okrążeniu Denny Hamlin uczestniczył w kolizji z Rickym Stenhousem juniorem. Toyota z jedenastką została poklejona taśmą. Hamlin pchany przez Matta Kensetha, dostał się na czoło stawki i liderował przez 39 okrążeń.Wyścig kończył się przy żółtej fladze z powodu karambolu z udziałem sześciu samochodów na Turn 1. Hamlin posiadał wówczas komfortową przewagę. Nowy regulamin obejmujący "Overtime", zakładał rozstrzygnięcie dogrywki, jeżeli lider przejedzie linię na przeciwległej prostej przy zielonej fladze.Brad Keselowski dyktował tempo przez 26 okrążeń, ale nie miał szczęścia. Reklamówka zaczepiona na osłonie chłodnicy Forda, spowodowała przegrzanie silnika. Kierowca Penske zaliczył pit stop, z końca stawki przebił się na P1 - i znowu złapał reklamówkę! Trzy okrążenia przed planowanym końcem dystansu, Brad zderzył się z Carlem Edwardsem, który przyznał, że był to jego błąd. Karambol wyeliminował mistrza Sprint Cup Series, Kyle'a Buscha.
SPRINT UNLIMITED (79 okrążeń)
1. Denny Hamlin (Toyota) 1:36.42
2. Joey Logano (Ford) +0,924
3. Paul Menard (Chevrolet) +1,008
4. Kyle Larson (Chevrolet) +2,568
5. Casey Mears (Chevrolet) +3,733
6. Ricky Stenhouse Jr (Ford) +3,896
7. Kurt Busch (Chevrolet) +4,512
8. Austin Dillon (Chevrolet) +6,024
9. Brad Keselowski (Ford) +17,985
10. Greg Biffle (Ford) +26,858
11. Danica Patrick (Chevrolet) +29,094
Fot. NASCAR
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze