Flörsch wróci do startów

Doznała kontuzji kręgosłupa. Przeszła siedmiogodzinną operację i w szpitalu spędziła dwa tygodnie.Dzisiaj poinformowano, że Niemka w przyszłym roku wystartuje w pełnym sezonie Formula European Masters, czyli byłej europejskiej F3 towarzyszącej serii DTM. Będzie jeździła w zespole Van Amersfoort Racing.W sezonie 2018, również reprezentując Van Amersfoort Racing, przystąpiła do startów w serii dopiero od czwartej rundy. Wcześniej przygotowywała się do egzaminów w szkole, odpowiednika polskiej matury.- Jestem przekonana, że Formula European Masters to dla mnie idealna seria wyścigowa - powiedziała Flörsch. - Samochód jest fantastyczny. Oferuje młodym kierowcom możliwość nauki. Pokazuje to historia. Wielu kierowców zdobywało doświadczenie w tych samochodach docierając potem do najlepszych kategorii wyścigowych. Do tego środowisko DTM jest fantastyczne. Ciesze się, że będę dalej jeździła dla Van Amersfoort Racing, czuje się bardzo komfortowo w zespole.- Kiedy pierwszy raz oglądałam video z mojego wypadku, wydawało mi się to trochę surrealistyczne – odniosła się do wydarzeń z Grand Prix Makau. - Wiem, że miałam szczęście i jestem wdzięczna, że Dallara jest tak bezpiecznym samochodem. Mogę jednak już wrócić do lekkich treningów i mam nadzieję, że na wiosnę przyszłego roku wsiądę do mojego samochodu wyścigowego.- Jeśli moja rehabilitacja pójdzie zgodnie z planem i nie wejdę w sezon z jakimiś ograniczeniami, moim celem są regularne wizyty w czołowej piątce, a czasem zwycięstwo – podsumowała.