Janosz i Amici na podium
Artur Janosz i Andrea Amici wywalczyli trzecie miejsce w drugim wyścigu Pro/Pro-Am podczas Lamborghini Super Trofeo World Final w Vallelundze.
Polsko-włoskiej dwójce FFF Racing Team zabrakło jednego punktu do podium w końcowej klasyfikacji finału światowego. Andrzej Lewandowski i Edoardo Liberati odrabiający stratę spowodowaną kłopotami technicznymi, zdobyli punkty za ósme miejsce w Pro-Am.
Przed linią startu doszło do zbiorowej kolizji. Tuomas Tujula wjechał w samochód lidera punktacji Pro, Afiqa Yazida. Davide Venditti zatrzymał się na torze. Alex Popow przebił lewą tylną oponę. JC Pérez zjechał do depo Huracánem z uszkodzoną karoserią. Do akcji wysłano Safety Car. Prowadził Zampieri przed Snoeksem, Lindem, Zonzinim i startującym z 6 pola Arturem Janoszem. Andrzej Lewandowski utrzymał 16 lokatę.
W trakcie neutralizacji marshale zepchnęli na trawę samochód Lewandowskiego. Kierowca VSR zdołał uruchomić Huracána, ale stracił pół okrążenia i spadł na 23 pozycję. Zielona flaga ukazała się po czwartym kółku. Afiq Yazid widniał na P19.
Madison Snow został obrócony przez Bena Gersekowskiego. Wicelider Kelvin Snoeks odwiedził pobocze na Esse i stracił dwa miejsca. Janosz i Lewandowski zjechali tuż po otwarciu okienka pit stopów. Lagrange, Linossi i De Narda otrzymali po 20 sekund kary za naruszenie procedury startowej.
Po pit stopach Giacomo Altoè miał za sobą Larssona, Bontempellego, Pulla, Schandorffa i Amiciego. Zmiennik Artura Janosza wyprzedził Bontempellego, a następnie Larssona. Richard Muscat przebił oponę. Taylor Proto wykonał obrót po kontakcie z Kikko Galbiatim. Włocha ukarano 10 sekundami.
Na ostatnim okrążeniu Trent Hindman minął Andreę Amiciego na Campagnano, ale dwa zakręty dalej kolejność wróciła do poprzedniej. Frederik Schandorff, który tuż przed linią mety odebrał drugie miejsce Jamesowi Pullowi, po doliczeniu kary spadł na P9.
Bądź częścią społeczności Motorsport.com
Dołącz do rozmowyUdostępnij lub zapisz ten artykuł
Subskrybuj i uzyskaj dostęp do Motorsport.com za pomocą blokera reklam.
Od Formuły 1 po MotoGP relacjonujemy prosto z padoku, ponieważ kochamy nasz sport, tak jak Ty. Aby móc nadal dostarczać nasze fachowe dziennikarstwo, nasza strona korzysta z reklam. Mimo to chcemy dać Ci możliwość korzystania z witryny wolnej od reklam i nadal używać ad-blockera.
Najciekawsze komentarze