NASCAR to kontaktowy sport

Francuskie podium skompletowali Wilfried Boucenna, Ulysse Delsaux i Florian Venturi.Początkowo Dreszer podążał za Boucenną, a od 7 okrążenia - za Delsauxem. Na 8 kółku wyjechał Safety Car. Z toru trzeba było ściągnąć Chevroleta Erica Quintala. Neutralizacja trwała do końca 11 okrążenia.Maciej Dreszer po uderzeniu spadł na szóstą pozycję, a na ostatnim okrążeniu otrzymał kolejny "strzał" i znalazł się na P10. Ulysse Delsaux wyprzedził Wilfrieda Boucennę (14), po czym nastąpiła skuteczna kontra ze strony mistrza z 2009 roku (15).- Przez długi czas jechałem w pierwszej trójce - powiedział Autoklubowi Maciej Dreszer. - Po safety carze w połowie wyścigu zostałem pierwszy raz uderzony i spadłem na 6 pozycję, na ostatnim okrążeniu było kolejne uderzenie. Ledwie utrzymałem się na torze. NASCAR to kontaktowy sport. Tym razem nie wyszedłem zwycięsko. Szkoda... Na pocieszenie dojechałem do końca wyścigu. Nie ma utraty zbyt wielu punktów i taki był główny cel - dojechać do mety. Niesmak z dalekiej pozycji na pewno pozostaje. Jutro powinno być lepiej.WYŚCIG 1 (16 okrążeń)1. Wilfried Boucenna (F) Ford Mustang 33.25,5932. Ulysse Delsaux (F) Toyota Camry +0,8783. Florian Venturi (F) Ford Mustang +1,6454. Guillaume Dumarey (B) Chevrolet SS +5,7835. Justin Kunz (D) Ford Mustang +7,2066. Kenko Miura (J) Toyota Camry +7,5407. Nicholas Risitano (I) Ford Mustang +8,1358. Marconi Abreu (BR) Ford Mustang +9,1609. Guillaume Deflandre (B) Chevrolet SS +9,63110. Maciej Dreszer (PL) Chevrolet SS +10,000